

Jak by było szerzej to pewnie dałby radę jeszcze boki uszkodzić o ten słupek.
Zgaduje, że gdy wysiadł i zobaczył że fura którą prowadził sama odjeżdża, tak się zesrał ze strachu że zresetowało mu ostatnie kilka sekund życia z pamięci. Stąd nie pamiętał że miał problem z wjazdem tyłem.
Natomiast samej blokady nie zdążył zauważyć bo z poniższej profesjonalnej retrospekcji wynika, że parzył już na oddalający się zderzak
Natomiast samej blokady nie zdążył zauważyć bo z poniższej profesjonalnej retrospekcji wynika, że parzył już na oddalający się zderzak


S_Z_A_L_O_N_Y napisał/a:
Jak by było szerzej to pewnie dałby radę jeszcze boki uszkodzić o ten słupek.
Nie no, nie zmieści się w poprzek.