Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Ciężkie życie wędkarza
D................d • 2012-12-29, 23:16
Niestety albo i stety jestem zapalonym wędkarzem, kto ma tą chorobę (bo jest to choroba) to doskonale wie, że tanie hobby to nie jest (może być ale w pewnym stopniu trudności, ping-pong może okazać się hobby bardzo drogim) i nie ma takiej sumy pieniędzy której nie dało by się przepuścić na różne pierdołki.

Mniejsza o to, pewnego dnia wróciłem do domu, w drzwiach wita mnie moja żona (wtedy jeszcze narzeczoną) i od progu widzę, że ma minę typu "o nic mi nie chodzi".

- Gdzie byłeś?!
Zapytała moja luba rykiem prosto z piekła, szybko policzyłem i doszedłem do wniosku, że to nie czas na "te" dni ale widząc co się święci asekuracyjnie odpowiedziałem:
- Na dz🤬kach.
Na to ona ze zdwojoną wściekłością...
- Nie kłam k🤬a, że na dz🤬kach! Znalazłam paragon z wędkarskiego!



100% autentyk z życia mojego z resztą wzięty.
Zgłoś
Avatar
j2m2 2012-12-29, 23:24 1
powiedziałbym że to fejk, ale niestety albo i stety mój ojciec też jest wędkarzem
Zgłoś
Avatar
Krzysztof_Jarzyna 2012-12-30, 0:30 3
Moja matka też.

podpis użytkownika

Wenn ist das Nunstuck git und Slotermeyer? Ja!...Beheierdung das Oder die Flippenwald gersput!
Zgłoś
Avatar
Jacuu 2012-12-30, 0:34 24
ja grałem w Sport Fishing Professional. Też sie zaliczam do grupy? ;>
Zgłoś
Avatar
Kirk666 2012-12-30, 0:42
ja kiedyś łowiłem karpie
Zgłoś
Avatar
G................n 2012-12-30, 0:46 1
@Jacuu jeżeli straciłeś na to przynajmniej pół życia, to jak najbardziej
Zgłoś
Avatar
S................g 2012-12-30, 0:58
A mnie zawsze zastanawiało jak można siedzieć kilka godzin i gapić się na spławik czy co to tam pływa. Ale jak ktoś lubi to kto mu broni. Historia spoko, piwo
Zgłoś
Avatar
D................d 2012-12-30, 1:06 19
Sorg napisał/a:

A mnie zawsze zastanawiało jak można siedzieć kilka godzin i gapić się na spławik czy co to tam pływa. Ale jak ktoś lubi to kto mu broni. Historia spoko, piwo


Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz
Ja mówię o takich rybkach

filmik kolegi i taka średnia rybka bo i ponad 2m się trafiają.
Łowienie sumów nie ma nic wspólnego z siedzeniem na tyłku i wpatrywaniu się w coś tam. A karp (taki półtora kilo) to jedna z lepszych przynęt.
Zgłoś
Avatar
Suq-Madiq 2012-12-30, 1:07 3
Sorg napisał/a:

A mnie zawsze zastanawiało jak można siedzieć kilka godzin i gapić się na spławik czy co to tam pływa. Ale jak ktoś lubi to kto mu broni. Historia spoko, piwo



Eee, to chyba nie chodzi o splawik. Raczej o cisze i spokoj, bez p🤬lenia za uchem. Czysty relaks.

podpis użytkownika

SlawciuNevin napisał/a:

chce ci się takie gown.. robić ? to wo gule nie jest godne uwagi poćwicz na paint

Zgłoś
Avatar
bravoteampolska 2012-12-30, 1:25
To Ci ukróciła zakup woblerków , ale za to możesz sprowadzać dz🤬ki .Zawsze jest ten plus
Zgłoś
Avatar
s................y 2012-12-30, 1:44 4
Może o Tobie jest ta historia z ojcem-wędkarzem?
Zgłoś
Avatar
c................9 2012-12-30, 1:46 1
@dafid Co prawda nie próbowałem łowienia grubszej ryby, póki co tylko "na tyłku i gapienie sie w spławik" ale jakoś nie czuje się przez to gorszy a sprawia mi to przyjemność ^^
Zgłoś
Avatar
D................d 2012-12-30, 1:50
cornishon69 napisał/a:

@dafid Co prawda nie próbowałem łowienia grubszej ryby, póki co tylko "na tyłku i gapienie sie w spławik" ale jakoś nie czuje się przez to gorszy a sprawia mi to przyjemność ^^


Ależ w najśmielszych snach nigdy bym tak nie pomyślał! Każdy lubi to co lubi i wara od tego Najważniejsze to robić co się lubi.
Połamania!
Zgłoś
Avatar
l................1 2012-12-30, 1:55
Jak zawsze za własne piwko i szacunek ;]
Zgłoś
Avatar
teken 2012-12-30, 2:12
W sumie możesz chodzi na k🤬y i mówić o tym wprost żonie, musisz tylko pamiętać o wcześniejszych zakupach w wędkarskim.
Nie jeden by tak chciał.

podpis użytkownika

Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie