3 km od boliwijskiego miasta Uyuni, na środku solniska znajduje się chyba jedyne na świecie cmentarzysko lokomotyw. Pracowały one na przełomie XIX i XX wieku, gdy na tych terenach działały liczne firmy wydobywcze. Wkrótce jednak minerały się wyczerpały, a w latach 40. firmy porzuciły te tereny, ale pozostawiły sprzęt. Dziś jest to jedna z największych atrakcji tego regionu.
Maszyny odwiedzają liczni turyści oraz miejscowi. Widać to po napisach na maszynach. By lokomotywy nie ulegały dalszej degradacji myśli się o budowie muzeum. Jednak Boliwia jest jednym z najbiedniejszych państw świata i zapewne jak zwykle zabraknie na to pieniędzy
Reszta w komentarzu.
Stare lokomotywy znajdują się na solnisku - pustyni solnej - Salar de Uyuni. Zajmuje ono ponad 10 tys. kilometrów kwadratowych i jest największym solniskiem na świecie.
Lokomotywy na cmentarzysku zimą. Rozwój kolei w tym miejscu miał zapoczątkować industrializację Boliwii i unowocześnienie tego biednego kraju. Nie udało się jednak m.in. z tego powodu, że trakcje kolejowe często niszczyli tamtejsi Indianie, którzy bali się, że kolej i osadnicy zniszczą tereny, które zamieszkują.
Źródło
Z................N
2012-11-07, 11:19
Lepsze niż u nas
R................c
2012-11-07, 11:26
Taa... A u nas lokomotywy i stare wagony stoją latami w okolicach zajezdni i kolej chyba liczy, że się same wyp🤬olą gdzieś. Mogliby to pozłomować albo chociaż przetopić i użyć ponownie. Tyczy się to też wszystkich budynków, których pkp nasze ukochane narobiło niczym patologiczna rodzina dzieci. Ale większości ani nie da się wynająć, bo za blisko torów, a zburzyć i sprzdać co cenniejsze to już im się nie chce... Po prostu jesteśmy daleko za murzynami.
D................V
2012-11-07, 11:39
Biedny kraj a tyle kasy tam stoi. Podeślijmy rodzimych złomiarzy i rozwiążą problem.
podpis użytkownika
Płyń pod prąd – z prądem płyną tylko śmieci.
B................h
2012-11-07, 15:24
Leci piwko! Oby im się udało jednak wybudować to muzeum, zanim faktycznie się rozpadną ze starości, albo właśnie jakieś ścierwo na złom je sprzeda. Niech nie biorą przykładu z Polski, gdzie nigdy na nic nie ma pieniędzy, i wszystko się rozkrada albo czeka aż samo się rozpadnie...
g................5
2012-11-07, 21:43
nie wiem debile skąd "złom" kojarzy się z nędzą
pewnie jakiś przygłup wyskoczy z czymś takim "o szkoda że mnie tam nie ma, odrestaurowałbym sobie lokomotywę, jestem miłośnikiem lokomotyw..."
mam dla ciebie wiadomość C🤬JA BYŚ ZROBIŁ
d................!
2012-11-08, 2:20
Lucky Luck mi się przypomniał
wstępnie wage tego znaleziska oszacowałem na 5 tysiecy ton, w przeliczeniu na złotówki daje jakieś 4 500 000 złotych. IMO gdyby to było w polsce warto by było to, op🤬lić i sprzedać nawet kosztem wartości muzealnej...
*................*
2012-11-09, 17:47
Do tych Panów bardziej by pasowało dzięki za żelazo.