Strona wykorzystuje mechanizm ciasteczek - małych plików zapisywanych w przeglądarce internetowej - w celu identyfikacji użytkownika. Więcej o ciasteczkach dowiesz się tutaj.
Obsługa sesji użytkownika / odtwarzanie filmów:


Zabezpiecznie Google ReCaptcha przed botami:


Zanonimizowane statystyki odwiedzin strony Google Analytics:
Brak zgody
Dostarczanie i prezentowanie treści reklamowych:
Reklamy w witrynie dostarczane są przez podmiot zewnętrzny.
Kliknij ikonkę znajdującą się w lewm dolnym rogu na końcu tej strony aby otworzyć widget ustawień reklam.
Jeżeli w tym miejscu nie wyświetił się widget ustawień ciasteczek i prywatności wyłącz wszystkie skrypty blokujące elementy na stronie, na przykład AdBlocka lub kliknij ikonkę lwa w przeglądarce Brave i wyłącz tarcze
Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Avatar
WąsatyZbój 2025-02-11, 18:47 2
mun66 napisał/a:

W Chinach zazwyczaj jest świeże. Nawet w restauracji masz akwaria i klatki i zabijają ci wybrane zwierzę na poczekaniu. Byłem na targu w Kantonie, gdzie były całe stoiska z kotami i psami w klatkach. Klatki takie, ze pies nie może się ruszyć. Uważam, żę USA powinno spuścić na Chiny kilkaset atomówek. To chora rasa.



Chory, na umyśle, to jesteś Ty. Chcesz wymordować znaczną część Chińczyków i Amerykanów, bo mają dziwne (dla Ciebie) upodobania kulinarne, a niektórzy okrutnie traktują zwierzęta? Poza tym, z 1,6 mld Chińczyków, zaledwie 2 - 2,5 mln, kiedykolwiek jadło psie mięso. Dlaczego za zjadanie piesków, chcesz mordować wszystkich? I to teraz, gdy od ponad roku, w całych Chinach obowiązuje zakaz hodowli psów i kotów z przeznaczeniem konsumpcyjnym, handlu ich mięsem oraz spożywania ich mięsa. Dlaczego nie chcesz wymordować mieszkańców Korei Południowej, gdzie taki zakaz, dopiero będzie obowiązywał od przyszłego roku, istnieje wciąż kilkadziesiąt specjalistycznych farm hodowlanych, a psie mięso, jest serwowane w prawie 1,5 tys. restauracji? Dlaczego nie zamierzasz wymordować mieszkańców Indonezji, Kambodży, Korei Północnej, czy Wietnamu, gdzie nawet nie myślą, o wprowadzeniu takiego zakazu, a psów i kotów jedzą znacznie więcej, niż kiedykolwiek jedli Chińczycy? Tak, w ogóle, Chińczycy, nie są rasą. Administracyjnie, to obywatele Chińskiej Republiki Ludowej i Republiki Chińskiej (Tajwanu), stanowiący łącznie 55 grup etnicznych. Narodowościowo, to przede wszystkim grupa etniczna Han. Wg koncepcji K. Linneusza, Chińczycy przynależą do grupy tzw. Homo asiaticus, a wg G. Cuviera, przynależą do rasy żółtej.
Nie dość, że jesteś nieukiem, potencjalnym zbrodniarzem, nawołującym do ludobójstwa, to jeszcze bambinistą. Nikt cię do jedzenia psów nie zmusza, a innym do garnka nie zaglądaj.

[ Dodano: 2025-02-11, 18:59 ]
Kogucik_Bałamucik napisał/a:

Ja p🤬le ale te zj🤬e skosy zrobiły się wyspecjalizowane w pozyskiwaniu świeżej psiny



Widocznie, ten Wietnamczyk, postanowił przyoszczędzić - pieski z hodowli, w końcu parę dongów kosztują.
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-11, 19:12 1
daniel1040 napisał/a:

Psy, koty, świnie, skunksy i wszelakie ich odmiany gatunkowe nie powinny być jedzone - ich funkcją jest zebranie i kumulowanie w sobie odpadów środowiskowych i świństw z resztek i padliny (od substancji toksycznych po metale ciężkie) dlatego są monogastryczne i mają taki a nie inny układ jelitowy z wyspecjalizowaną mikroflorą. Dopiero owady/larwy i inne pierwotne c🤬jstwa żerujące na truchle są w stanie odpowiednio rozłożyć to co zostało nagromadzone.
ps.
J🤬 ukrów.



Totalna nieprawda, chyba przespałeś całą biologię i chemię. Człowiek jest wszystkożerny, wp🤬la najgorsze gówno nafaszerowane chemią i jakoś się to w ciele ludzkim nie magazynuje. Jakby świnia magazynowała metale ciężkie to człowiek wp🤬lający wieprzowinę też. Nie mówiąc już o tym, że metale ciężkie to trucizna, nie da się ich "magazynować"
Zgłoś
Avatar
daniel1040 2025-02-11, 19:19 1
pfefe napisał/a:

Totalna nieprawda, chyba przespałeś całą biologię i chemię. Człowiek jest wszystkożerny, wp🤬la najgorsze gówno nafaszerowane chemią i jakoś się to w ciele ludzkim nie magazynuje. Jakby świnia magazynowała metale ciężkie to człowiek wp🤬lający wieprzowinę też. Nie mówiąc już o tym, że metale ciężkie to trucizna, nie da się ich "magazynować"



4 zdania i już widać żeś debil:

Totalna nieprawda, chyba przespałeś całą biologię i chemię - wyższe z biologii i bromatologii

Człowiek jest wszystkożerny, wp🤬la najgorsze gówno nafaszerowane chemią i jakoś się to w ciele ludzkim nie magazynuje - magazynuje i to jak, od mikro plastiku po rtęć z łososia hodowlanego i arszeniku z c🤬jowych sardynek - k🤬a chłopie to podstawy żywienia są.

Jakby świnia magazynowała metale ciężkie to człowiek wp🤬lający wieprzowinę też - bo tak jest, jedząc schabowego z biedry wp🤬lasz najgorsze świństwo, antybiotyki, hormony, metale ciężkie - poczytaj sobie o różnicach w trawieniu pomiędzy np krową/kozą a monogartrykami.

Nie mówiąc już o tym, że metale ciężkie to trucizna, nie da się ich "magazynować" - wytłumaczone wyżej, wiedza z podstawówki.
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-11, 19:23 2
daniel1040 napisał/a:

4 zdania i już widać żeś debil:
Totalna nieprawda, chyba przespałeś całą biologię i chemię - wyższe z biologii i bromatologii
Człowiek jest wszystkożerny, wp🤬la najgorsze gówno nafaszerowane chemią i jakoś się to w ciele ludzkim nie magazynuje - magazynuje i to jak, od mikro plastiku po rtęć z łososia hodowlanego i arszeniku z c🤬jowych sardynek - k🤬a chłopie to podstawy żywienia są.
Jakby świnia magazynowała metale ciężkie to człowiek wp🤬lający wieprzowinę też - bo tak jest, jedząc schabowego z biedry wp🤬lasz najgorsze świństwo, antybiotyki, hormony, metale ciężkie - poczytaj sobie o różnicach w trawieniu pomiędzy np krową/kozą a monogartrykami.
Nie mówiąc już o tym, że metale ciężkie to trucizna, nie da się ich "magazynować" - wytłumaczone wyżej, wiedza z podstawówki.



Sam jesteś debilem z którym nie warto dyskutować. Jak ci jakiś mikroorganizm "rozłoży" metal? Pierwiastków nie da się rozłożyć. Wracaj do podstawówki głąbie
Zgłoś
Avatar
CanesVenatici 2025-02-11, 19:24 2
mun66 napisał/a:

W Chinach zazwyczaj jest świeże. Nawet w restauracji masz akwaria i klatki i zabijają ci wybrane zwierzę na poczekaniu. Byłem na targu w Kantonie, gdzie były całe stoiska z kotami i psami w klatkach. Klatki takie, ze pies nie może się ruszyć. Uważam, żę USA powinno spuścić na Chiny kilkaset atomówek. To chora rasa.



ciekawe co chiński pies by pomyślał widząc napis w Polsce j🤬 psy haha
Zgłoś
Avatar
daniel1040 2025-02-11, 19:36
pfefe napisał/a:

Sam jesteś debilem z którym nie warto dyskutować. Jak ci jakiś mikroorganizm "rozłoży" metal? Pierwiastków nie da się rozłożyć. Wracaj do podstawówki głąbie



brak odniesienia do komentarza i ad personam - typowe dla neandertali

Jak ci jakiś mikroorganizm "rozłoży" metal? Pierwiastków nie da się rozłożyć - metallidurans ze swoim CupA, w pewnych przypadkach Ramlicbacter lithotrophicus - z grzybów np Trichoderma viride.

Dość nowe są też terapie Pseudomonas sp. Cr13 ale uważam że mechanizm Cupriavidus metallidurans ma o wiele większe zastosowanie globalne.

Coś jeszcze ciołku?
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-11, 19:44
daniel1040 napisał/a:

brak odniesienia do komentarza i ad personam - typowe dla neandertali
Jak ci jakiś mikroorganizm "rozłoży" metal? Pierwiastków nie da się rozłożyć - metallidurans ze swoim CupA, w pewnych przypadkach Ramlicbacter lithotrophicus - z grzybów np Trichoderma viride.
Dość nowe są też terapie Pseudomonas sp. Cr13 ale uważam że mechanizm Cupriavidus metallidurans ma o wiele większe zastosowanie globalne.
Coś jeszcze ciołku?



Tak, jesteś głupi i nawet o tym nie wiesz. Tylko debil będzie szedł w zaparta twierdząc, że jakikolwiek organizm może "rozłożyć" jakikolwiek pierwiastek.
Bioakumulacja praktycznie nie istnieje u człowieka. Zdarzają się tylko takie przypadki gdy zeżre coś ZATRUTEGO. Antybiotyki się rozkładają w ciele, debilu. Jak świnię się faszeruje antybiotykami to potem nie można jej wysłać do rzeźni przez określony czas.
Zgłoś
Avatar
daniel1040 2025-02-11, 19:57
pfefe napisał/a:

Tak, jesteś głupi i nawet o tym nie wiesz. Tylko debil będzie szedł w zaparta twierdząc, że jakikolwiek organizm może "rozłożyć" jakikolwiek pierwiastek.
Bioakumulacja praktycznie nie istnieje u człowieka. Zdarzają się tylko takie przypadki gdy zeżre coś ZATRUTEGO. Antybiotyki się rozkładają w ciele, debilu. Jak świnię się faszeruje antybiotykami to potem nie można jej wysłać do rzeźni przez określony czas.



Sam możesz się przekonać że nie masz racji - jedz dziennie 1-2 puszkę sardynek i po 2-3 tygodniach zbadaj poziom arszeniku we krwi - zdziwisz się że jednak kumulujemy i to całkiem nieźle.

Antybiotyki się rozkładają w ciele, debilu. Jak świnię się faszeruje antybiotykami to potem nie można jej wysłać do rzeźni przez określony czas. - czy się rozkładają? W zdrowych organizmach tak. Czy są w sprzedawanym mięsie? Pełno, wystarczy 1 googlowanie tematu.

tylko debil będzie szedł w zaparta twierdząc, że jakikolwiek organizm może "rozłożyć" jakikolwiek pierwiastek - zbadaj sobie takie hasła jak "lixiviant" "Korozja biologiczna" czy po prostu poczytaj jak działa C. metallidurans (https://phys.org/news/2018-02-bacteria-gold-digesting-toxic-metals.html#:~:text=High%20concentrations%20of%20heavy%20metals,toxic%20for%20most%20living%20creatures.)

Coś jeszcze ciołku?
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-11, 20:04
daniel1040 napisał/a:

Sam możesz się przekonać że nie masz racji - jedz dziennie 1-2 puszkę sardynek i po 2-3 tygodniach zbadaj poziom arszeniku we krwi - zdziwisz się że jednak kumulujemy i to całkiem nieźle.
Antybiotyki się rozkładają w ciele, debilu. Jak świnię się faszeruje antybiotykami to potem nie można jej wysłać do rzeźni przez określony czas. - czy się rozkładają? W zdrowych organizmach tak. Czy są w sprzedawanym mięsie? Pełno, wystarczy 1 googlowanie tematu.
tylko debil będzie szedł w zaparta twierdząc, że jakikolwiek organizm może "rozłożyć" jakikolwiek pierwiastek - zbadaj sobie takie hasła jak "lixiviant" "Korozja biologiczna" czy po prostu poczytaj jak działa C. metallidurans (https://phys.org/news/2018-02-bacteria-gold-digesting-toxic-metals.html#:~:text=High%20concentrations%20of%20heavy%20metals,toxic%20for%20most%20living%20creatures.)
Coś jeszcze ciołku?



Nie ma antybiotyków w mięsie, przepisy w całej Europie i nawet w USA tego nie dopuszczają, mięso jest badane i takie partie nie są dopuszczone do sprzedaży.

Poziom arszeniku nawet po zeżarciu setek kilogramów sardynek jest śladowy, inaczej ludzie by masowo chorowali na zatrucia. Nie wspominając o tym, że arszenik jest również lekarstwem w małych dawkach o czym ty debilu nawet nigdy nie słyszałeś.

Dyskusja z toba to jak rozmowa z autystycznym 5-latkiem. Idź bądź upośledzony gdzieś indziej
Zgłoś
Avatar
daniel1040 2025-02-11, 20:12
pfefe napisał/a:

Nie ma antybiotyków w mięsie, przepisy w całej Europie i nawet w USA tego nie dopuszczają, mięso jest badane i takie partie nie są dopuszczone do sprzedaży.
Poziom arszeniku nawet po zeżarciu setek kilogramów sardynek jest śladowy, inaczej ludzie by masowo chorowali na zatrucia. Nie wspominając o tym, że arszenik jest również lekarstwem w małych dawkach o czym ty debilu nawet nigdy nie słyszałeś.
Dyskusja z toba to jak rozmowa z autystycznym 5-latkiem. Idź bądź upośledzony gdzieś indziej



Nie ma antybiotyków w mięsie, przepisy w całej Europie i nawet w USA tego nie dopuszczają, mięso jest badane i takie partie nie są dopuszczone do sprzedaży.
Wiarę w to porównałbym do wiary politykom - zapraszam na lokalną katedrę bromatologii i sprawdzenie samemu - oczywiście nie mówię tutaj o dobrym mięsie a tym co ty kupujesz czyli najtańsze z biedry

Poziom arszeniku nawet po zeżarciu setek kilogramów sardynek jest śladowy, inaczej ludzie by masowo chorowali na zatrucia. Nie wspominając o tym, że arszenik jest również lekarstwem w małych dawkach o czym ty debilu nawet nigdy nie słyszałeś.

menshealth.com/health/a45722938/joe-rogan-sardines-arsenic-poisoning/
Ostatnio dałem naukową stronę to nie umiałeś odpowiedzieć więc masz stronę dla npc - może uda ci się przeczytać, kibicuję.

Dyskusja z tobą to jak rozmowa z autystycznym 5-latkiem. Idź bądź upośledzony gdzieś indziej - murzyn jak jest mentalnie pokonany też sięga po agresję, nie dziw że jedyne co potrafisz to wyzywać i omijać tam gdzie zostałeś zdeptany.
Zgłoś
Avatar
pfefe 2025-02-11, 20:20
daniel1040 napisał/a:

Nie ma antybiotyków w mięsie, przepisy w całej Europie i nawet w USA tego nie dopuszczają, mięso jest badane i takie partie nie są dopuszczone do sprzedaży.
Wiarę w to porównałbym do wiary politykom - zapraszam na lokalną katedrę bromatologii i sprawdzenie samemu - oczywiście nie mówię tutaj o dobrym mięsie a tym co ty kupujesz czyli najtańsze z biedry
Poziom arszeniku nawet po zeżarciu setek kilogramów sardynek jest śladowy, inaczej ludzie by masowo chorowali na zatrucia. Nie wspominając o tym, że arszenik jest również lekarstwem w małych dawkach o czym ty debilu nawet nigdy nie słyszałeś.
Ostatnio dałem naukową stronę to nie umiałeś odpowiedzieć więc masz stronę dla npc - może uda ci się przeczytać, kibicuję.
Dyskusja z tobą to jak rozmowa z autystycznym 5-latkiem. Idź bądź upośledzony gdzieś indziej - murzyn jak jest mentalnie pokonany też sięga po agresję, nie dziw że jedyne co potrafisz to wyzywać i omijać tam gdzie zostałeś zdeptany.



Co takiego trudego w przyznaniu się, że nie masz racji? Ja z tym problemu nie mam, mówię "OK, myliłem się" i nawet jestem zadowolony że czegoś się nauczyłem, a Ty przeciwnie, idziesz w zaparte?
Faszerowanie świń antybiotykami jest długofalowo niedobre dla człowieka, ale nie dlatego że je antybiotyki w mięsie świń tylko dlatego że powstają szczepy bakterii odporne na te antybiotyki i one mogą atakować człowieka a wtedy antybiotyki stają się mniej lub w ogóle nieskuteczne.
Załączanie jakiś losowych stronek z netu z podcastami to nie jest "naukowe źródło", każdy debil może zrobić sobie stronkę i tam pisać totalne debilizmy.
Zgłoś
Avatar
daniel1040 2025-02-11, 20:29
pfefe napisał/a:

Co takiego trudego w przyznaniu się, że nie masz racji? Ja z tym problemu nie mam, mówię "OK, myliłem się" i nawet jestem zadowolony że czegoś się nauczyłem, a Ty przeciwnie, idziesz w zaparte?
Faszerowanie świń antybiotykami jest długofalowo niedobre dla człowieka, ale nie dlatego że je antybiotyki w mięsie świń tylko dlatego że powstają szczepy bakterii odporne na te antybiotyki i one mogą atakować człowieka a wtedy antybiotyki stają się mniej lub w ogóle nieskuteczne.
Załączanie jakiś losowych stronek z netu z podcastami to nie jest "naukowe źródło", każdy debil może zrobić sobie stronkę i tam pisać totalne debilizmy.



dostaje źródła - hurr durr takie to sobie każdy może zrobić XD chłopie dostałeś źródło z phys.org to zmieniłeś temat bo za trudne dla ciebie było do przeczytania to dostałeś stronkę dla debili - ot co "Ostatnio dałem naukową stronę to nie umiałeś odpowiedzieć więc masz stronę dla npc - może uda ci się przeczytać, kibicuję."
"Faszerowanie świń antybiotykami jest długofalowo niedobre dla człowieka, ale nie dlatego że je antybiotyki w mięsie świń tylko dlatego że powstają szczepy bakterii odporne na te antybiotyki i one mogą atakować człowieka a wtedy antybiotyki stają się mniej lub w ogóle nieskuteczne."
Zmieniasz temat na antybiotykoodporność która nie ma z tym nic wspólnego.

Raz po raz udowodniłem że jesteś typem "nie wiem ale się wypowiem" zmieniasz tematy gdy widzisz że przegrywasz jak typowy frajer.
Co takiego trudego w przyznaniu się, że nie masz racji?
Zgłoś
Avatar
A4boNla3hon3 2025-02-11, 21:43 1
Kogucik_Bałamucik napisał/a:

Ja p🤬le ale te zj🤬e skosy zrobiły się wyspecjalizowane w pozyskiwaniu świeżej psiny



W czym problem?
Ulice będą czystsze.
W. Polsce by się przydała taka akcja.
Zgłoś
Avatar
Sascha 2025-02-12, 0:24
pfefe napisał/a:

Jak świnię się faszeruje antybiotykami to potem nie można jej wysłać do rzeźni przez określony czas.



Oj, widzę tu człowieka głebokiej wiary - szanuję. Niestety, jak niektórzy już wiedzą, wiara to głupota. Wypij flaszkę z hodowcą trzody i zapytaj jak to jest. Powie Ci, że antybiotyki sprowadza się z Ali, albo kupuje od znajomego weterynarza. Jak jakaś sztuka w stadzie niewyraźnie wygląda, to pyk profilaktycznie antybiotyczek i tak do skutku, a potem na skup. Dawkowanie, tak na oko, jak nie pomaga, to podwójna dawka. Tak ma się Twoja wiara do rzeczywistości.

Nie skomentuję już stwierdzenia, że mięso jest badane. Tak, jest badana PARTIA mięsa - sprawdź ile ton ma PARTIA mięsa, ile próbek z tego jest pobierane i co która PARTIA jest sprawdzona.
Zgłoś
Avatar
JebacPis100procent 2025-02-12, 4:12
Teraz smalcucha j🤬ego do kotła i powoli wytapiać z niego smalec.
Zgłoś
Przejdź to ostatniego posta w temacie