Kobieta za sterami
Cytat:
Lądując na USS Abraham Lincoln, kapitan (ang. Lieutenant) Kara Hultgreen próbowała wprowadzić samolot na odpowiednią ścieżkę poprzez obrócenie go wokół osi pionowej. To był błąd numer jeden, ponieważ silniki Tomcata są podatne na zgaśnięcie – o tym wie każdy, a już na pewno każdy pilot – są podatne na utratę mocy i zgaśnięcie, gdy powietrze nie wpada do nich równolegle do ich osi. No i faktycznie, lewy silnik odmówił współpracy.
Co to oznacza w praktyce? Lecisz bardzo powoli, a więc różnica w ciągu silników sprawia, iż samolot odchyla się coraz bardziej w lewo (bo prawy silnik pcha dużo mocniej), a stery kierunku mają problem z wyrównaniem tego. Kara Hultgreen popełniła w tym momencie drugi błąd: dała pełen ciąg i dopalacz. Skutkiem tego było jeszcze szybsze odchylanie maszyny od toru lotu, a ze względu na duży kąt natarcia ropoczął się też przechył wzdłuż osi podłużnej (czyli prościej mówiąc: samolot przechylał się na lewą burtę). W tym momencie nie było już nadziei. Jej RIO (ten z tylnego fotela) odpalił fotele – niestety fotel pilota jest odpalany 0,4 sekundy po fotelu RIO. W tym momencie Tomcat był już obrócony w dół i fotel Hultgreen uderzył w powierzchnię oceanu. Zginęła na miejscu.
A co powinna była zrobić? Powoli dodawać ciągu i po prostu przelecieć ponad lotniskowcem, a następnie albo nawrócić do drugiego podejścia, albo spokojnie się katapultować w możliwie najbezpieczniejszej pozycji.
Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników.
Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (
więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę
już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Większość kobiet nie ogarnia pilota do telewizora, jeszcze mniej prowadzenie samochodu, więc znalezienie dobrego pilota płci żeńskiej pewnie przypomina szukanie przysłowiowej igły w stogu siana. Tym razem się nie udało.
Tylko że wiecie, u nich zmarnowanie pierwszego podejścia to wstyd, zwłaszcza gdy warunki pogodowe nie są tragiczne ;]
konto usunięte
2013-02-07, 16:12
No to kapitan czy porucznik bo lieutenant to raczej to drugie.
@~Biustuś
No to całe szczęście, że się zabiła i wstydu sobie nie przyniosła...
Myślałem, że lieutenant z angielskiego to jest porucznik nie kapitan O.o
Ciekawe ilu "przeleciała", żeby móc się "przelecieć" ....
Nieźle ją porąbało skoro pomyliła gąbkę do naczyń od sterów
nich to będzie przestroga dla innych bab..
konto usunięte
2013-02-08, 13:13
Szkoda straconej maszyny.
konto usunięte
2013-02-08, 13:17
phhhi baby. JA bym zrobił dokładnie tak jak w cytacie jest napisane i bez problemu bym z tego wyszedł bo w końcu jestem facetem
konto usunięte
2013-02-08, 13:19
Powinni jeszcze sprawdzić przyrodzenie kapitana Schettino (tego miszcza z Costa Concordia)
konto usunięte
2013-02-08, 13:34
BongMan, przechowujesz suchary nawet 19 lat? Szacun...