
Zapakuj i postaw na ganku. W nocy sam zniknie

podpis użytkownika
Wszystkie moje posty mają charakter czysto humorystyczny.Pamiętam miejską legendę z lat dwutysięcznych jak to podobno zdechł komuś pies w mieszkaniu i wiózł go do weterynarza autobusem w pudle po komputerze blaszaku.
Uwaga - nie dowiózł xD
Problem sam się rozwiązał, na jednym przystanku drzwi się otworzyły, jakiś typ złapał psa denata razem z pudłem i długa xD