Kawał dobry, nie powiem

Ale bądź co bądź z dwojga moich rodziców nie boję się jeździć właśnie z mamą, podczas gdy z ojcem jadę cały czas na lękach, bo jeździ nieuważnie. Moja teściowa też jest bardzo dobrym kierowcą - z Danii do Zakopanego jest 1400 kilometrów, które przejechała sama bez najmniejszego problemu i bez nawet cienia zmęczenia. Mało znam mężczyzn, którzy przejechaliby taki kawał bez jakichkolwiek, chociaż najmniejszych, komplikacji.