Małe porównanie tego, czym szczyci się CoD Ghost, a co ma w tej sprawie do powiedzenia BF 4.
Cz1
Cz2
Jak widzę w jakim kierunku obie gry zmierzają, to aż mnie odrzuca... CoD się skończył na 4, no jeszcze MW2 i BO1 było w miare spoko... z resztą o czym ja p🤬le, kogo tutaj obchodzi moja opinia?
m................3
2013-08-23, 9:23
ghost wyglada ciekawie,mozna gbedzie grac na dedykach jak w bo1 co wyklucza cziterow,zreszta w bf3 najbardziej wk🤬iaja te helikoptery co chwile,w bo2 i innych codach musisz zasluzyc zeby je zdobyc,aha sory za brak polskich ale klawiatura sie rozp🤬olila
g................1
2013-08-23, 9:36
Szkoda, że jak narazie, BF to same skrypty, a grania masz 5 minut max.
ja się zatrzymałem na erze CoD II i MOHAA
wtedy to się grało po kafejka internetowych z kumplami...
dajcie mi husteczkę bo mam łzy w oczach
porównywać CODa do BFa to tak jak porównywać ze sobą GTA i Mafię.
A ja p🤬le obie gry i kupuję GTA V.
Niech porównają CoDa i BFa z Armą II albo Armą III to zobaczymy wtedy co wygra
1.

a nie IGN.
2. Po c🤬j te porównania obu gier do ARMY? I CoD i BF to gry arcade, a nie symulatory. W starciu bf-cod ten pierwszy tytuł oczywiście wygrywa.
Cytat:
zreszta w bf3 najbardziej wk🤬iaja te helikoptery co chwile,w bo2 i innych codach musisz zasluzyc zeby je zdobyc
Zasłużyć? Czym? Kampieniem? Lataniem z nożem balistycznym? Dobre sobie. W BF każdy może dorwać się do czołgu/ heli/ jeta/ jeepa. I to właśnie, k🤬a jego mać, jest zajebiste. Widać u Ciebie bul dópy, bo najwidoczniej nie umiesz grać pojazdami.
p................0
2013-08-23, 10:34
Eee tam. Sram na takie gry.
Różnica między multi CoDa a BFa? CoD bardzo fajny na rozgrywkę solo. BF nastawiony mocno na współpracę = świetny do walk drużynowych/klanowych. Niestety multi z randomami ssie. Oczywiście nie zawsze, ale jednak.
Z drugiej strony single - osobiście w ogóle nie biorę go pod uwagę przy porównywaniu tych produkcji. Zresztą jaki sens jest je w ogóle porównywać? Pomimo tego, że w obu biegamy i strzelamy, każda z nich jest kompletnie różna i cec🤬je się odmiennym stylem rozgrywki.
Obie serie są dobre. Obie stanowiły w pewnych momentach przełom w rozrywce elektronicznej. I to tyle.
@up
Masz rację z tym różnym typem rozgrywek w obydwu grach. Sam miałem BF3 i COD MW3 i jak poczułem ochotę by sobie samolubnie posiekać to wrzucałem płyte CoDa. Większa rozp🤬ucha i teamwork? -BF3.
Dla mnie osobiście CoD co roku jest taki sam. Ewentualnie zmieniają troche killstreaki i broń. Przestałem kupować kolejne tytuły od czasu MW3. Aczkolwiek nic mnie tak długo jak BF3 nie trzymało. W BF gram już 2 lata i jeszcze mi się nie znudził, a w CoD wbije ten 80 level, odblokuje to i tamto i się nudze.
W BFie jest więcej do roboty jakby nie spojrzeć. Możesz sobie pokampić ze snajperką, pobiegać z karabinkiem, polatać samolotem lub helikopterem, popływać czy też pojeździć czołgiem. Poza tym głównym celem nie jest urządzenie totalnej masakry, ale współpraca. Żeby zgarnąć najwięcej punktów (expa) trzeba leczyć, rzucać amunicje i naprawiać... a w CoDzie? Wybierasz pierwszy lepszy karabin, granat, killstreaki i skupiasz się tylko na tym by jak najwięcej typa zaj🤬.
Możecie się kłócić, ale BF jest dla bardziej dojrzałych graczy, a CoD to bardziej taka siekanka dla gimbazy (non-stop się tam słyszy gnojków bo 10-12 lat drących japy bo ktoś ich zaj🤬.)
E................h
2013-08-23, 11:09
Jako, że jestem raczej za BF, niesamowicie wk🤬ia mnie fakt, że twórca jest nastawiony tylko na zysk. Co dwa miechy nowe DLC po paredziesiąt zeta (teraz podstawka do kupienia za 19,95). A teraz wydają wszystko to samo jako nową grę.
Earth napisał/a:
Jako, że jestem raczej za BF, niesamowicie wk🤬ia mnie fakt, że twórca jest nastawiony tylko na zysk. Co dwa miechy nowe DLC po paredziesiąt zeta (teraz podstawka do kupienia za 19,95). A teraz wydają wszystko to samo jako nową grę.
podstawke kupisz nawet taniej bo 4,84$ (~15zł) i do tego masz pełno innych gier

www.humblebundle.com
Powiem jedno i tak k🤬a multiplayer w call of duty jebie wszystkie gry w dupala
Seria BF zawsze była nastawiona na multiplayer, chociażby przyrównać battlefielda 1942 i call of duty 1. BF1942 multi - duże otwarte mapy, pojazdy samoloty, zdobywanie punktów, single - brak, nie było kampani, tylko ewentualna rozgrywka z botami. Cod multi - głównie tdm, s&d, mniejsze mapy, brak pojazdów. Single - kampania pierwsza klasa, pod względem grywalności, akcji. Potem wyszedł dodatek united offensive, który wprowadzał pojazdy, większe mapy, nowe tryby gry i oczywiście nowa kampania. Potem BF2 i Cod2 i praktycznie tak samo jak w pierwszej części i bf'a i cod'a. Możliwość tworzenia modów i map do cod1, cod uo, cod2, mw, cod 5 też potrafił przedłużyć rozgrywkę. A teraz kasa... za paczkę map każą sobie płacić, nie ma możliwości tworzenia swoich. Ogólnie seria battlefield ciągle się rozwija, dodawane są kampanie tak jak w bad company 1 i 2, bf3 (chociaż gram tylko w multi) a call of duty od czasu mw nie ma nic nowego do zaoferowania, zmiany dodatków, paru pukawek i możliwość "personalizacji broni" czyli przylepienie na nie naklejek to nie jest to o co w tym chodzi. Jedynie jeszcze kampanie dla pojedynczego gracza mogą przyciągnąć, bo pod względem fabularnym są ciekawe i zróżnicowane. Multi to niestety odgrzewany kotlet. Osobiście mam wielki sentyment do serii call of duty, głównie do godzin spędzonych na multi w united offensive i trochę mniej w cod 2. Szkoda, że te części zaczynają przymierać :C