
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
5 minut temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
prekursorem poskiej sztuki walki jest master god soke ryszard murat i jego karate tsunami

@Raynor
Skąd o tym wszystkim wiesz? Jakaś bliższa znajomość czy też z prasy? Poważnie pytam, bo mnie to akurat trochę interesuje.
Skąd o tym wszystkim wiesz? Jakaś bliższa znajomość czy też z prasy? Poważnie pytam, bo mnie to akurat trochę interesuje.



W ulicznej ustawce raczej byłbym daleki od zastosowania chwytu za torbę, jakoś tak nie wypada.


Jak dla mnie nie ma lepszego systemu walki od Krav Magi

a co do pana Bryla hmmm... myślę że trochę przereklamowany koleś, co pomieszał kilka myków z Sambo, Jujitsu czy też Krav Magi i stworzył coś "nowego", a zasłynął tylko tym że jest to pierwszy tak brutalny system w Polsce. Z tego co słyszałem to w BAS 1 są myki z przegryzaniem tętnicy nadgarstka czy też miażdżeniem krtani, ale Ci co się tym trochę interesują że w podobny sposób szkolono rosyjskie siły specjalne Alfa w czasach gdy pan Andrzejek studiował jeszcze AWF heheh



Ów andrzejek szkolił siły specjalne. Btw. w czasach kiedy on studiował na AWF nie sformowano Alfy:)
A ja to od siebie dodam że jeden uj jakiego systemu się żołnierz uczy.
Tak naprawdę ważne jest wyszkolenie żołnierza i jego osobiste predyspozycje, ewentualnie to kto go szkoli, a nie system w jakim jest szkolony, bo i tak w większości używać się pod wpływem adrenaliny najprostszych, najskuteczniejszych i najbardziej brutalnych technik, a nie myśleć w którym miejscu gościa ugryźć żeby się wykrwawił szybko.
Dodam jeszcze że na obozie z moim klubem był kiedyś gość z Ukrainy czy Białorusi (Valentin Babinicz czy jakoś tak, pod poprawnym nazwiskiem są jakieś filmiki na YT), starszy już gość, szkolił oddziały specjalne. Nie wiem czego ich tam uczył, ale naszym grapplerom przekazywał rozmaite techniki w których były techniki nazywane przez niego... piłami. Polega to an tym że "w" jakiś staw (np. w wewnętrzną część łokcia) daje się jakąś część swojego ciała i poprzez bardzo mocne dociśnięcie (no tu już potrzeba techniki i wiadomości jak złapać, gdzie złapać, gdzie te ręce wsadzić żeby było łatwiej) tego stawu w tę rękę nasza ofiara czuła stosunkowo duży ból, ale powiedzmy sobie szczerze... Widzieliście żeby jakiś zawodnik poddał się z powodu bólu? Wszystkie poddania są raczej z powodu obawy o poważne kontuzje (nie odklepanie skrętki na kolano wiąże się z nawet kilkunastoma (czy jakoś tak) miesiącami przerwy), a nie z powodu bólu.
Tak naprawdę ważne jest wyszkolenie żołnierza i jego osobiste predyspozycje, ewentualnie to kto go szkoli, a nie system w jakim jest szkolony, bo i tak w większości używać się pod wpływem adrenaliny najprostszych, najskuteczniejszych i najbardziej brutalnych technik, a nie myśleć w którym miejscu gościa ugryźć żeby się wykrwawił szybko.
Dodam jeszcze że na obozie z moim klubem był kiedyś gość z Ukrainy czy Białorusi (Valentin Babinicz czy jakoś tak, pod poprawnym nazwiskiem są jakieś filmiki na YT), starszy już gość, szkolił oddziały specjalne. Nie wiem czego ich tam uczył, ale naszym grapplerom przekazywał rozmaite techniki w których były techniki nazywane przez niego... piłami. Polega to an tym że "w" jakiś staw (np. w wewnętrzną część łokcia) daje się jakąś część swojego ciała i poprzez bardzo mocne dociśnięcie (no tu już potrzeba techniki i wiadomości jak złapać, gdzie złapać, gdzie te ręce wsadzić żeby było łatwiej) tego stawu w tę rękę nasza ofiara czuła stosunkowo duży ból, ale powiedzmy sobie szczerze... Widzieliście żeby jakiś zawodnik poddał się z powodu bólu? Wszystkie poddania są raczej z powodu obawy o poważne kontuzje (nie odklepanie skrętki na kolano wiąże się z nawet kilkunastoma (czy jakoś tak) miesiącami przerwy), a nie z powodu bólu.


Specnaz napisał/a:
Ów andrzejek szkolił siły specjalne. Btw. w czasach kiedy on studiował na AWF nie sformowano Alfy:)
"Ten elitarny odział obecnie liczący około 250 żołnierzy zakwaterowanych w Moskwie, Jekaterynburgu, Krasnodarze i Chabarowsku, kilka razy odegrał ważną rolę we współczesnej historii Rosji. Powołano go na rozkaz szefa KGB, Jurija Andropowa, w 1974 roku jako grupę specjalną "A" i podporządkowano Ministerstwu Spraw Wewnętrznych."
Bryl ukńczył AWF w 1977 roku a w 1979 Na zaproszenie generała Choi Hong Hi pojechał do Toronto gdzie otrzymał finansowane bezpośrednio przez tegoż generała stypendium Instytutu Taekwondo
Polecam książkę J. Podoba, "Zawodowiec".



@raynor
Ustosunkowałem się do Twoich argumentów tuż pod cytatem, którego wycinek wyrwany z kontekstu zamieściłeś "Tatku". Idę spać bo jeszcze mnie wytargasz za uszy.
Ustosunkowałem się do Twoich argumentów tuż pod cytatem, którego wycinek wyrwany z kontekstu zamieściłeś "Tatku". Idę spać bo jeszcze mnie wytargasz za uszy.

Up.
Och przepraszam, że uraziłem , przeleciałem twój post na szybko i faktycznie nie doczytałem. Postaram się ustosunkować. W te wszystkie wywiady i w "zawodowca" podoby już nie wierzę, z oczywistych przyczyn.
Idę się uczyć bo sesja trwa.
Och przepraszam, że uraziłem , przeleciałem twój post na szybko i faktycznie nie doczytałem. Postaram się ustosunkować. W te wszystkie wywiady i w "zawodowca" podoby już nie wierzę, z oczywistych przyczyn.
Idę się uczyć bo sesja trwa.

mikel1994: pewnie chodziło Ci o Walenty Babibstyn, trenuje w Lublinie(przynajmniej do niedawna) piły to dobra rzecz, oczwiście odpowiednio wykonana.
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie