

saikomiki napisał/a:
Piękne zobrazowanie faktu dlaczego niektóre dzieci płaczą gdy się uderzą, a niektóre nie.
Ten gówniak raczej za mały by świadomie kombinować. Wynika z tego, że zależy to tylko od tego, co wmówią im rodzice - czyli jak na dzieci wpływa nadopiekuńczość.
A właśnie, że c🤬ja prawda. Widać, że stuleja jeszcze jesteś. Jest to syndrom pożałowania. Dziecko nie kojarzy pukania z własną krzywdą tylko z krzywdą ogólnie i kiedy dorosły zaczyna żałować tak dziecko uznaje, że coś złego się stało i robi to na swój sposób czyli płaczem. Odwrotnie do sytuacji, jeżeli dziecko faktycznie się uderzy a my jako rodzic nie zareagujemy tylko przejdziemy do porządku dziennego lub odwrócimy jego uwagę to nie zapłacze. Taki maidfuk.
Sutowendlin napisał/a:
Taki maidfuk.
Dobre to jest!


podpis użytkownika
Chcesz LEGALNIE 90g MM na własny użytek? >> Wbijaj na naszą grupę MM <<Medyczna Marihuana jest TAŃSZA w aptece niż u dilera ok 15-30zł/g !
saikomiki napisał/a:
Piękne zobrazowanie faktu dlaczego niektóre dzieci płaczą gdy się uderzą, a niektóre nie.
Ten gówniak raczej za mały by świadomie kombinować. Wynika z tego, że zależy to tylko od tego, co wmówią im rodzice - czyli jak na dzieci wpływa nadopiekuńczość.
Dlatego moje dziecko jak się uderzy, to udaję, że nawet tego nie widziałem i zajmuję go czymś innym - np. zabawką i nawet nie wie, że się uderzył - więc nie płacze.
Zaś jak jest z matką lub babcią i się choć lekko uderzy, to zaraz jest brany na ręce, głaskany i słucha tego pierdzielenia "już dobrze, już nie boli" - co skutkuje tym, że za każdym razem w takiej sytuacji płacze
Tutaj brakuje tylko filmu gdzie faktyczne dziecko wali głową w ścianę, otrzepuje się i idzie dalej.
dlatego moja córka (4 lata) jak walnie sie to nie zwracamy uwagi jak gdyby nic i ie płacze praktycznie wgl ( no chyba że fest sie jebie to wtedy juz nie działa)
