

Anonimowyja napisał/a:
Wygląda na tamponadę nosa, może wcześniej miał koń robiony jakiś zabieg i musieli zatamować krwawienie. Podobne opatrunki stosuje się u ludzi, np. po zabiegu prostowania przegrody nosowej. W trakcie wyciągania podobno boli jak sk🤬ysyn.
Wcale nie boli. Jest mega ulga. Wyciągają ci 3-5 metrów bandaża z nosa. Od razu ucisk na wszystko mniejszy.
baronturbina napisał/a:
Jasne. Koń miał korekcję przegrody nosowej i mu wsadzili 10km setona.
Panocku, masz rację nawet o tym nie wiedząc

studocu.com/pl/document/uniwersytet-przyrodniczy-w-lublinie/chirurgia-...
Anonimowyja napisał/a:
Wygląda na tamponadę nosa, może wcześniej miał koń robiony jakiś zabieg i musieli zatamować krwawienie. Podobne opatrunki stosuje się u ludzi, np. po zabiegu prostowania przegrody nosowej. W trakcie wyciągania podobno boli jak sk🤬ysyn.
Nie nie boli. Jest nieprzyjemne. Wiem z autopsji.
Innanazwa napisał/a:
Właśnie jadłem i mało się nie porzygałem. Dzięki, Halman.
Ja się po tym dopiero głodny zrobiłem, spagetti to zdecydowanie najlepsza opcja
