konto usunięte
2013-06-09, 15:17
Piwko za dobre zakończenie. Jak z książki Vonneguta:
"Nagle rozległo się pukanie do drzwi i w tej samej chwili do domu wszedł
stary przyjaciel rodziny, szeryf okręgowy.
- Jak się masz, stary matkojebco? - zapytał Dwayne
- Nie mogę narzekać, gówniana pało - odparł szeryf i żartowali sobie w ten
sposób czas jakiś."
@up
Znałem ten kawał zanim w głowie reżysera narodził się zarys pomysłu na ten serial...
konto usunięte
2013-06-09, 16:03
Pierwsze co mi się nasunęło to był fortepian
@~BongMan
Ja go znałem zanim wymyślono stoły bilardowe.
konto usunięte
2013-06-09, 17:27
Widać że ktoś oglądał 2 i pół i dodał przekleństwa .
Jestem z Ciebie dumny...
też dziś oglądałem ten odcinek