Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Cygan pod netto
Rexxaris • 2013-08-17, 2:19
Jakiś czas temu pojechałem z tatą na zakupy. Wszystko git, pakujemy w jednorazówki towary - wychodzimy ze sklepu. Tata otwiera pilotem samochód, pakuje. W tym momencie podchodzi cygan(c🤬j wie co, śmierdzi - jakaś torebka w łapie) i mówi: - Panowie może perfumy? I wyciągnął z torby jakieś perfumy "Alfred" czy c🤬j wie co - jakaś podróba c🤬j wie czego z c🤬j wie skąd. No ale dobra, mówimy, że nie, że nie chcemy. Ale cygan znowu. No to mówię: - Nie chcę, k🤬a! No i sobie poszedł. Akurat wsiadałem, a cygan podszedł do następnego kolesia i się pyta: - Może perfumy? A na to ten facet: - Panie ja się myje. A cygan spuścił łeb i od tego czasu go nie widziałem.

Pierwszy post. Wyj🤬e po całości. Jak suche, to suche, napijcie się wody.
Zgłoś
Avatar
Achajos 2013-08-18, 0:09
To mógł być ostatni przedstawiciel tej mniejszości próbujący zarobić na własne utrzymanie(skradzionym czy nie). Prawda jest taka że gdyby Polak spróbował jak w/w brudas wcisnąć Ci perfumy to też byś odmówił najprawdopodobniej, większości z nas odmówiłaby.
Zgłoś
Avatar
Eliot Imperio 2013-08-18, 11:59
U nas powinno być jak w anglii. Żebranie powinno być zakzane. Jakby brudasy trafiły do pudla to by się ich troszkę naprostowało. I tutaj z kolei jestem za pomysłem Georga Carlina, żeby utworzyć w USA zamiast dwóch czy trzech stanów więzienia dla wszelkiej maści wykolejeńców i tam ich wrzucić zeby sobie żyli.
Zgłoś