Główna Poczekalnia Dodaj Obrazki Dowcipy Soft Szukaj Ranking
Zarejestruj się Zaloguj się
Cygańska historia
MówMiAndrzej • 2013-01-29, 15:40
Ostatnio jechałem autobusem do pobliskiego miasta i po paru przystankach pojazd był już przepełniony, ale kierowca zatrzymał się na następnym przystanku i wpuścił kilka osób oprócz ... ?
Oprócz cyganichy i jej dwóch małych brudasów. Cała ta scena śmiesznie wyglądała gdy kierowca rzucił "Pani nie wchodzi."

I żeby nie było. Kojarzę tą grupę złodziejsko-żebraczą gdyż wiele razy chodzą na żebry pod kościół lub inne miejskie atrakcje dlatego z wielkim zacieszem na twarzy oglądałem ich smutne pyski.
Zgłoś
Avatar
FoxD 2013-01-29, 23:40
Niel lubie tej zarazy prawie tak jak islamu. Kiedyś na koncercie Myslovitz się pożarłem z jednym cyganem i zaraz doszło jeszcze 4. W efekcie miałem cały ryj w guzach i siniakach. Dobrze, że mi zęby nie poszły bo dentysta drogi.
Zgłoś
Avatar
BulaKSSG 2013-01-30, 0:34
Bo na jednego cygana przypada dziesięciu innych. I dziesięciu na każdego z tych dziesięciu. Więc jak zaatakujesz jednego (choćby wzrokiem) to masz już niekończącą się lawinę brudu. Jesteś spalony we własnym kraju.

Kiedyś w centrum handlowym, gdzie jest spory segment przeznaczony na gastronomię, między stołami posilających się ludzi łaziła cyganka z dwójką dzieci, która jest też częstą bywalczynią tramwajów i autobusów. Podszedł do niej ochroniarz i powiedział, że nie może tutaj chodzić i, że przecież jej to mówił. Próbował robić to kulturalnie, ale nie bardzo mu wyszło. Całe szczęście nikt temu biednemu człowiekowi nic nie zrobił, ale cyganki na długo się nie pozbył.
Zgłoś
Avatar
PostScriptum 2013-01-30, 1:36
Ostatnio mnie zaczepiło dwóch tych brudasów jak byłem na fajce, nie wiedzieli że kilka metrów dalej jest 3 moich kolegów, jak spieprzali to aż sie kurzyło
Zgłoś