Jeszcze takiego soczystego "Bydlaku" brakowało
Jak Ci z grupy rajdowej Felix

, ciekawe jak często się zdarza się coś takiego.
konto usunięte
2019-07-16, 12:16
Akcent jest celowy a moze bardziej jego brak. Podczas komunikacji lotniczej, co ciekawe dzieki pomijaniu akcentow wiadomosci sa zrozumiale dla wiekszosci osob na swiecie niewazne skad pochodza i jaki jest ich jezyk ojczysty - czytasz tak jak jest napisane, a teraz wyobrazcie sobie, ze kapitan jest Szkotem, jeszcze inny pilot z Kenii a trzeci Azjata. W takiej wiezy kontroli mozna by ocipiec o ile ktokolwiek by sie w ogole dogadal.
konto usunięte
2019-07-16, 12:40
abibu222 napisał/a:
Akcent jest celowy a moze bardziej jego brak. Podczas komunikacji lotniczej, co ciekawe dzieki pomijaniu akcentow wiadomosci sa zrozumiale dla wiekszosci osob na swiecie niewazne skad pochodza i jaki jest ich jezyk ojczysty - czytasz tak jak jest napisane, a teraz wyobrazcie sobie, ze kapitan jest Szkotem, jeszcze inny pilot z Kenii a trzeci Azjata. W takiej wiezy kontrolii moznaby ocipiec o ile ktokolwiek by sie w ogole dogadal.
Chociaż jeden który wie o czym pisze.
ProVVe napisał/a:
jedni i drudzy nie trawia brytoli....
Hmmm to tak jak Polacy nie trawią Polaków...
Leciałem ostatnio enterem z Dubrownika do Poznania, podchodząc do lądowania tak bujało tą puszką sardynek 737, że myślałem to ostatni lot i znajdziemy się w wieczornych wiadomościach. Czy to jest normalne? Pilot tak cudował że nie wiem czy oni do końca wiedzą co robią.
@Hamakarol to nie pilot cudował, tylko takie panowały warunki. Niestety, ale dużo jest ludzi, którzy skoro nie wiedzą co się dzieje i nie rozumieją zagadnienia to postępują w myśl powiedzenia „nie wiem, ale chętnie się wypowiem”. Tak samo jest tu. Wyprowadzę Cię z błędu-„bujanie puszką” nie wynika z tego, że jak to napisałeś „pilot cudował”. Jak to sobie wyobrażasz? Pilot „bujający” dla zabawy podczas podejścia do lądowania czy jak?
Warunki meteorologiczne i inne czynniki są tak bardzo dynamiczne, że czasem tak jest, że „buja”. Samolot porusza się w powietrzu i względem niego, więc jeżeli powietrze w atmosferze jest wzburzone, to samolot zachowuje się tak jak ono. Sytuację ratuje nieco inercja.
Załoga robi wszystko, żeby pasażerom było maksymalnie komfortowo, wszak jadą na tym samym wózku.
Jak czegoś nie wiesz albo nie rozumiesz, dopytaj, sięgnij do źródeł, przecież masz całą wiedzę pod jednym palcem na swoim smartfonie. Nigdy w historii ludzie nie byli głupsi niż w tych czasach, mimo że mają całą wiedzę zdobytą przez ludzkość dostępną w ciągu minuty. Wystarczy ruszyć palcem, ale najpierw niestety trzeba ruszyć głową.
prawda jest taka że za takie coś kapitan może sobie nie polatać szybko, ale druga prawda jest taka że enter mimo że ma trzy samoloty na krzyż też nie ma pilotów