

Dibo83 napisał/a:
Pisalem i pisze na tel bez slownika
Ja jakieś 15% moich komentarzy mam napisanych za pomocą pisania głosowego Google i to w trakcie jazdy z diakrytykami. Jestem w Polsce, pisze po polsku, czyli jak robię komuś łaskę to robię komuś łaskę, nie laskę, a ty właśnie zrobiłbyś komuś laskę. Nie ma dla mnie wytłumaczenia, czy piszesz z telefonu, z kawiarenki, maszyny do pisania, od sąsiada co przywiózł laptopa z Urugwaju. Jestem w Polsce to po polsku. Chcieć to móc.
podpis użytkownika
"Najlepszą formą obrony jest atak" - Adolf Hitler
Nieładnie. Zasłużonego uczestnika Forum tak obrażać...
Dostajesz bana na miesiąc na przemyślenie.
Dostajesz bana na miesiąc na przemyślenie.
Dibo83 napisał/a:
Bardzo dawno temu na szkolne rekolekcje przyjechal misjonarz z Kongo i zaczal od tego zeby nie dawac Afrykanczykom zadnych pieniedzy i darow, ze to lenie, jak misjonarze sami wykopali studnie to Ci ja zasypali i dalej zasuwali kilometry po wode z rzeki, nie potrafia utrzymac stada krow, rozpladniaja je w takiej ilosci ze zamiast miec kilkanascie najedzonych krowek, maja 100 umierajacych i chorujacych z glodu. To samo z dziecmi dokarmianie afrykanow konczy aie tym, ze przecitna matka ma 9 zamiast 4 dzieci i zgadnijcie, dalej gloduja.
Ja kiedyś słyszałem od nauczyciela, jak im huty postawili i nie wolno było pieca wygasić. Piece zgasły po tygodniu. Taki typ człowieka. Trzeba stać nad nim z batem to może coś zrobi.
Jak zlikwidować głód w afrykańskim kraju? Zebrać milion dolarów, kupić za to milion maczet i dać je dwum plemionom. Wtedy wyrzynają się, ginie 2-3 miliony czarnych i problem głodu rozwiązuje się na kilka lat.
Tuston_bobczak napisał/a:
C🤬j to piszą z🤬by urodzeni po 2000 roku ciulu
Kiedyś matka mnie uczyła, że pisze się "h🤬j". Uczyła, żebym nie robił z siebie głupka. Potem to się zmieniło i dziś wszyscy piszą "c🤬j".
Murzynek ma krzesło, a biedny pies musi siedzieć na podłodze. Hańba!
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
to chyba normalne że psy się lepiej traktuje niż sm🤬chów. piesek to piesek a sm🤬ch to zawsze sm🤬ch tyle w temacie
Te historie o których piszecie to zwykłe prawo natury. Dokarmiając kilkuletnie dziecko, którego nie są w stanie wyżywić jego rodzice i nie wynika to z chwilowej sytuacji (wojna, powódź itp.) umożliwia się jego reprodukcję, w Afryce zazwyczaj bardzo wczesną i w dużych ilościach. Czyli za parę lat będzie jeszcze więcej głodnych murzynów. W warunkach naturalnych liczba osobników takiego gatunku zmniejszałyby się do takiej która jest w stanie zapewnić sobie przetrwanie. Więcej nie chcę mi się pisać bo idę coś zjeść.