


Typowy bezmózgi butloszczoch... Po c🤬j się zatrzymywał na wzniesieniu..
Instynkt samozachowawczy kacapów jest zajebisty
Typowy bezmózgi butloszczoch... Po c🤬j się zatrzymywał na wzniesieniu..
Widzę, że Ty prawdziwą siłą fachową jesteś.
Napisz proszę co kacap sp🤬olił i jak miał to zrobić inaczej.
Widzę, że Ty prawdziwą siłą fachową jesteś.
Napisz proszę co kacap sp🤬olił i jak miał to zrobić inaczej.
Ja bym po prostu przejechał obok, przecież gość z osobówki zrobił mu miejsce wp🤬lając się w zaspę

Fajne! Rzucil mu kłody pod nogi... 😏
Na. Rzucił ,mu kłody na nogi.

podpis użytkownika
Każdy dzień jest nową przygodą, jeśli jesteś wystarczająco niekompetentny.Burn! Loot! Murder!
Ja bym po prostu przejechał obok, przecież gość z osobówki zrobił mu miejsce wp🤬lając się w zaspę
Tak się spodziewałem. Piszesz to, co byś zrobił na miejscu kierowcy ciężarowego.
Osobówka nie zrobiła mu miejsca, tylko je zawęziła.
Obejrzyj ten filmik jeszcze raz i stwierdzisz, że osobowy wprawdzie zjechał lekko na prawo, ale zrobił to dokładnie w samym środku zakrętu.
W ten sposób osobowy nie dal ciężarowemu więcej miejsca, tylko je zawęził! Z tego względu ciężarowy prawdopodobnie zszedł z gazu,
a potem go dodał, kola zabuksowały i stracił przyczepność kół na osi napędowej, co zainicjowało ześlizg do wnętrza zakrętu.
Gdyby ciężarowy mógł przejechać ten zakręt jak zaplanował, ze stałym gazem, bez buksowania kół i z wykorzystaniem masy pojazdu (bezwładności) to nic by się nie stało, ale pojazd o tej długości z naczepą potrzebuje znacznie więcej miejsca w szerokości na zakrętach niż osobowy.
To jest bardzo częsty błąd kierowców osobowych. Pomoc w postaci zjechania albo zatrzymania się w zakręcie.
Ze względu na wielkość swoich pojazdów nie maja tego doświadczenia i dlatego nie mogli się tego nauczyć.
Ja nie twierdzę, że oni wszyscy są głupkami i spermojadami. Nie znają tego, bo nie mogą się tego w osobówce nauczyć.
Co miał zrobić kierowca osobówki w tym filmiku?
Miał opuścić obszar zakrętu poprzez jazdę dalej jak zaplanował, albo zatrzymanie się przed zakrętem, tyle że przed zakrętem to on jeszcze ciężarówki nie widział. Czyli jedyną właściwą decyzją osobowego było kontynuowanie jazdy dalej. Nawet gdyby ciężarówka się ześliznęła, to on już by tą ciężarówkę wyminął i był poza strefą niebezpieczną i po wszystkim by zrobił inny filmik na Sadola.
W sytuacjach jak na filmiku, nie zatrzymuj się w środku zakrętu, bo utrudniasz, tylko zrób to przed zakrętem albo jedz dalej[u]
Jaka jest opinia innych sadolowych kolegów, którzy mają doświadczenie praktyczne?
I jeszcze jedna uwaga. Kierowcy osobówek często mówią o swoim wielkim doświadczeniu, bo już wyjeździli kilkaset tysięcy kilometrów.
Kierowcy ciężarówek liczą swoje kilometry z reguły w milionach.
Kierowcą osobowym jest się po przejechaniu min. 100 000 km.
Kierowcą ciężarowym jest się po przejechaniu min. 500 000 km. w swojej specjalności.
Wszystko poniżej to jest mniej, czy więcej zaawansowana faza nauki jazdy.
[u]Mistrzem nie jest się nigdy.
Widzę, że Ty prawdziwą siłą fachową jesteś.
Napisz proszę co kacap sp🤬olił i jak miał to zrobić inaczej.
Co to w ogóle za pytanie. "jak miał to zrobić inaczej"????
K*rwa, stanąć na wypłaszczeniu, a nie na wzniesieniu....
Co to w ogóle za pytanie. "jak miał to zrobić inaczej"????
K*rwa, stanąć na wypłaszczeniu, a nie na wzniesieniu....
Poczytaj komentarz powyżej i zastanów się, czy jesteś pewna, że to o to chodzi.
Czy komentarz powyżej napisał ktoś, kto już od roku jeździ oplem Corsą.
[ Dodano 2025-03-20, 10:33 ]
Fajne! Rzucil mu kłody pod nogi... 😏
Te kłody to mu spadły chyba na jego łeb.


Tak się spodziewałem. Piszesz to, co byś zrobił na miejscu kierowcy ciężarowego.
Osobówka nie zrobiła mu miejsca, .
...
...
na Sadola.
Skrócę Twoją wypowiedź do jednego zdania:
Pseudo-uprzejmość, a tak na prawdą głupota wynikająca z braku doświadczenia, przewidywania i wyobraźni tak jak choćby tu na DK5:
Skrócę Twoją wypowiedź do jednego zdania:
Pseudo-uprzejmość, a tak na prawdą głupota wynikająca z braku doświadczenia, przewidywania i wyobraźni tak jak choćby tu na DK5:
Jeżeli to przejście było wcześniej oznakowane, to masz w 100%-tach rację.
Pop🤬la taki jak dzik w kartoflisku z takim ciężarem i nie myśli o tym, że osobowy przed nim prawdopodobnie przyhamuje.
Wytłumacz mi proszę, bo tego nie rozumiem i nie widzę.
Jaki związek ma Twój filmik z filmikiem do którego ja napisałem komentarz?
Ok, jeszcze raz przeczytałem i obejrzałem. Tak masz racje.
[ Dodano 2025-03-20, 13:30 ]
Trzeba wypić beczkę moczu, żeby potrafić perfekcyjnie przejechać ten zakręt. Doświadczenie przychodzi z czasem.
Ty masz wykwintne upodobania!
Ja tam wolę beczkę piwa, ale dla Ciebie mogę, jeżeli chcesz, odlewać się do beczki po piwie. Jak się uzbiera, to wyślę do Ciebie DHL-em.

Ja tam wolę beczkę piwa, ale dla Ciebie mogę, jeżeli chcesz, odlewać się do beczki po piwie. Jak się uzbiera, to wyślę do Ciebie DHL-em.
Jak zmieścisz beczkę w szoferce?
Tak się spodziewałem. Piszesz to, co byś zrobił na miejscu kierowcy ciężarowego.
Osobówka nie zrobiła mu miejsca, .
Obejrzyj ten filmik jeszcze raz i stwierdzisz, że osobowy wprawdzie zjechał lekko na prawo, ale zrobił to dokładnie w samym środku zakrętu.
W ten sposób osobowy nie dal ciężarowemu więcej miejsca, tylko je zawęził! Z tego względu ciężarowy prawdopodobnie zszedł z gazu,
a potem go dodał, kola zabuksowały i stracił przyczepność kół na osi napędowej, co zainicjowało ześlizg do wnętrza zakrętu.
Gdyby ciężarowy mógł przejechać ten zakręt jak zaplanował, ze stałym gazem, bez buksowania kół i z wykorzystaniem masy pojazdu (bezwładności) to nic by się nie stało, ale pojazd o tej długości z naczepą potrzebuje znacznie więcej miejsca w szerokości na zakrętach niż osobowy.
To jest bardzo częsty błąd kierowców osobowych.
Ze względu na wielkość swoich pojazdów nie maja tego doświadczenia i dlatego nie mogli się tego nauczyć.
Ja nie twierdzę, że oni wszyscy są głupkami i spermojadami. Nie znają tego, bo nie mogą się tego w osobówce nauczyć.
Co miał zrobić kierowca osobówki w tym filmiku?
Miał opuścić obszar zakrętu poprzez jazdę dalej jak zaplanował, albo zatrzymanie się przed zakrętem, tyle że przed zakrętem to on jeszcze ciężarówki nie widział. Czyli jedyną właściwą decyzją osobowego było kontynuowanie jazdy dalej. Nawet gdyby ciężarówka się ześliznęła, to on już by tą ciężarówkę wyminął i był poza strefą niebezpieczną i po wszystkim by zrobił inny filmik na Sadola.
I takie wytłumaczenie lubię. Szacuneczek zapamiętam rady na przyszłość!