

W dodatku ma chyba spiłowaną lufę, więc pewnie już siedzi z czarnymi braćmi.
Ale kurteczkę sobie jebnął w camo, co by go na śniegu nie było widać

szkoda, ze nie p🤬lnął sobie w ten głupi łeb... wiadomo po co mu taka broń. Mam nadzieje, ze sk🤬iel bardzo szybko zginie w wojnie gangów bo do strzelania do kaczek napewno sie nie szykuje.
Szkoda że nie brał się za jakiś większy kaliber,było by co oglądać na hardzie
