

nad morze czy odpocząć?

podpis użytkownika
Bóg zesłał mnie na Ziemię, żebym wk🤬iał ludzi

Jak mam odpocząć to po co mam jechać sam? Niech żona jedzie sama, ja odpocznę w domu, a i piwko tańsze, łóżko swoje... a kto jedzie ten se płaci..


Ja tam z żoną odpoczywam
Skoro komuś z własną żoną niedobrze, to dlaczego się nie rozwiedzie? Tak jest łatwiej.

Skoro komuś z własną żoną niedobrze, to dlaczego się nie rozwiedzie? Tak jest łatwiej.


GhostRider32 napisał/a:
Ja tam z żoną odpoczywam
![]()
Skoro komuś z własną żoną niedobrze, to dlaczego się nie rozwiedzie? Tak jest łatwiej.
To nie jest takie proste. Czasem trzeba od siebie odpocząć, a rozwód to rzeczywiście proste rozwiązanie, ale czy zawsze najlepsze?
W pierwszej fazie miłości ludzie chcą być ze sobą zawsze i wszędzie, potem następuje znużenie, choć to nie wyklucza miłości.

krzyks,
I tak tego nie rozumiem
Żonaty jestem od 15 lat, a swoją żonę znam 30 lat, nigdy coś takiego, jak "znużenie" nie pojawiło się
I tak tego nie rozumiem



GhostRider32 napisał/a:
krzyks,
I tak tego nie rozumiemŻonaty jestem od 15 lat, a swoją żonę znam 30 lat, nigdy coś takiego, jak "znużenie" nie pojawiło się
![]()
Ja jestem żonaty 18 lat, a znam od 25. Albo masz farta, albo poczekaj jeszcze trzy lata. Ja decyzję o osobnym urlopie podjąłem w te wakacje...