W warunkach naturalnych żył w olbrzymich stadach. Pod koniec XIX wieku stanął przed groźbą wyginięcia, głównie z powodu nadmiernego odstrzału; polowanie na bizony było wówczas ulubionym sportem białych uzbrojonych w broń palną. Przyjeżdżali oni specjalnymi pociągami, a polowanie odbywało się czasem z okien wagonów. Indianie nie obawiali się o wyginięcie bizonów, gdyż wierzyli, że jest ich nieograniczona liczba, ukryta pod ziemią, zaś na powierzchnię wychodzą jedynie "nadwyżki" Strefy tej "ziemi niczyjej" zmniejszały się jednak w miarę napływu osadników europejskich, zajmujących coraz większe ilości ziemi, będącej strefą łowną Indian. Gatunek, będący naturalnym źródłem pożywienia Indian, więc biali łowcy chcąc pozbyć się Indian pozbywali się bizonów
kupują piwo żubr wspierasz polskie żubry pokrewne bizona
No tak... hamerykanie...
Już wtedy była to banda idiotów, a ja łudziłem się, że oni skretynieli dopiero niedawno
konto usunięte
2014-01-16, 22:12
"W dziewiętnastym wieku polowania na bizony w Stanach Zjednoczonych były powszechną praktyką. Myśliwi wykorzystywali praktycznie wszystko: futro, skórę, mięso itd."
kłamstwo, bizony były głowne zabijane dla futra.
dla skóry? futro razem ze skórą się sciąga da fuq
miesa raczej nie jedzono
"Sytuacja Indian i białych polujących na bizony polegała na tym, że Indianie wykorzystywali wszystkie części bizonów, łącznie z kośćmi, mózgiem, ścięgnami, natomiast biali tylko skóry i czasem "co lepsze" kawałki mięsiwa.
Szacuje się, że Indianin z 1 zabitego bizona mógł wyżyć tyle samo czasu, co biały by wyżył z 10. Tak nieumiejęstnie biali postępowali, a po przejściu białych myśliwych, na prerii pozostawały setki gnijących martwych zwierząt, ze zdartymi skórami.
Poza tym biali zabijali całe stada, natomiast Indianie zawsze odstrzeliwali tylko najstarsze osobniki, zostawiając w spokoju matki z młodymi. W ten sposób, zachowywali źródło swojej egzystencji.
Bizon był dla Indianina zwierzęciem świętym, biały bizon, był wręcz wcieleniem boga, wielkiego ducha. Indianin zabił tylko tyle, żeby przeży. Biały mordował, ile dał radę, bo to czego nie wykorzysta i tak przyczyni się do klęski wroga - Indianina.
Tylko w latach 1871 - 1874 biali myśliwi zabili, w celu pozyskania skórzanych pasów napędowych do fabryk ponad 3 miliony bizonów.
"...Wciąż wzrastająca ekspansja białych na zachodnim brzegu Missisipi, ustawiczne wędrówki przez prerie, zakładanie fortów, osiedli i rancz hodowlanych ogradzanych drutami, budowa linii kolejowych, oraz masowe trzebienie bizonów przez białych, powodowały masowy spadek populacji tych zwierząt.
Południowe stada bizonów, wędrujące przez północne Kansas, aż po Teksas i Nowy Meksyk, przestały istnieć ok. roku 1878.
Stada północne w Montanie i w pn-zachodniej części Terytorium Dakoty zostały całkowicie wytrzebione do 1883 roku.
Eliminacja stad północnych została przyspieszona, gdy w 1871 roku, odkryto nowy sposób garbowania skóry bizoniej, co spowodowało, że znalazły one znacznie szersze zastosowania, zaczęto z nich wyrabiać siodła, uprzęże, buty, paski i pasy napędowe do fabryk. Nastąpił wielki "run" na bizonie skóry. Rząd zachęcał białych do tępienia bizonów, chcąc ekonomicznie załamać Indian Równin. Tysiące białych myśliwych wyruszyły na polowanie."
Źródło - "Złoto Gór Czarnych" - "Ostatnia Walka Dakotów"
konto usunięte
2014-01-17, 1:18
Kontrola populacji- populacja się reguluje sama, nie trzeba pomagać jej, osobniki słabe zostaną wyeliminowane przez opór środowiska. Zero dokarmiania i problemu nie będzie.
Rolnicy niech sobie pola ogrodza a nie "bo mi dziki zryly i dawać kase!!!oneone!!"- nikt normalny nie zostawia otwartego samochodu z kluczykami i dowodem rejestracyjnym to dlaczego ich glupote wspierać?
ten wielki biały człowiek przychodzi i niszczy wszystko...
konto usunięte
2014-01-17, 13:54
Głównym powodem wybijania bizonów przez Amerykanów było pozbycie się źródła żywności Indian. Nie wiem kto wam nagadał takich bzdur, że te polowania były organizowane dla futra, mięsa czy kości. Parę osób tu wspomniało, że nawet z jadących pociągów strzelano do tych zwierzyn tak więc jakim cudem oni mogliby się wrócić po tą zwierzynę? Amerykański rząd stoi za tym wszystkim bo na to zezwolił, nie radzili sobie z Indianami więc zezwolili na bezkarne wybijanie Bizonów i strzelanie do nich z pociągów było kwestią "zabawy" a nie zdobywania mięsa, futra czy też kości.
Historia "American West" jest bardzo wciągająca, przynajmniej mnie wciągnęła. Bardzo lubiłem lekcje historii i polecam wszystkim zainteresowanym o wtajemniczenie się w ten temat. "Battle of the Wabash" - największa przegrana Amerykańskiej armii przeciwko Indianom a jeżeli dobrze pamiętam to ta wygrana oznaczała koniec dla nich. Jak to mówią, przegrałem bitwę, ale wygrałem wojnę.