W kopalni było tąpnięcie i zawalił się jeden chodnik.
Dwóch górników zasypało i w kopalni prowadzona była akcja ratunkowa. Dwa dni minęły i nie udało się jeszcze do nich dokopać, ale znaleźli sposób żeby się z nimi porozumieć przez rury.
Ratownicy pytają się górników:
- Wszystko z Wami w porządku?
- Tak! - odpowiadają górnicy.
- Potrzebujecie może wody?!?
- Nie!
- A może coś do jedzenia potrzebujecie?!?
- Nie!
- A czego potrzebujecie?!?
- Zapiszcie nas na sobotę i na niedzielę!
Udostępnij na Facebooku
Skopiuj link
konto usunięte
2010-08-08, 11:23

nie kumam
konto usunięte
2010-11-12, 19:18
jakubkrk napisał/a:
nie kumam
Nie ty jeden ;/
konto usunięte
2010-11-26, 22:28
i o to chodzi

ale ogólnie pozytywne wrazenie
"dowcip" z 2 sierpnia
Na co ich zapisać?
konto usunięte
2010-11-26, 22:37
pewnie chodzi o nadgodziny
konto usunięte
2010-11-26, 22:41
Powiedzcie, że żartujecie z tym nie-rozumieniem, proszę? :}
No, a kawał do dupy.
konto usunięte
2010-11-26, 22:52
konto usunięte
2010-11-26, 23:20
W takim razie, o wielcy robole, wybaczcie gimnazjalistom/maturzystom/studentom, dla których sens tego żartu jest obcy
konto usunięte
2010-11-27, 0:27
dobra wytłumaczę...
zapisanie na jakiś dzień, to potoczne stwierdzenie ze chce się w ten dzień pracować...
wbrew pozorom ten kawał jest głęboki
szczerze powiedziawszy to nawet nie zaliczyłbym tego do kawałów
konto usunięte
2010-11-27, 1:05
zostaną tam jeszcze przez jakis czas, wiec odrazu zapisują sie na sobote i niedziele zeby dostac za te dni wyplate
typowe polaczkowe dzialanie
konto usunięte
2010-11-27, 1:56
@paruwa
w zamierzeniach to stwierdzenie miało pokazać jak bardzo górnicy wierzą w to że wyjdą
ktoś tego nie zrozumiał, pomyślał że to żart i teraz mamy na sadolu taki temat "ani w rzić ani w łoko" jak to się u nas mówi
konto usunięte
2010-11-27, 11:48
hmm, podobał mi się bardziej, gdy go nie rozumiałem...