
Taka sytuacja: na przejściu granicznym pani niby spała z tyłu, ale rzeczywistość była trochę inna. Źródła podają, że ojciec i syn nie mieli hajsu na prawidłowy przewóz zwłok przez granicę i zdecydowali się na czarny scenariusz

podpis użytkownika
"Czlowiek ma sie rozwijac a nie byc hamowany przez obiekt ktory ma co innego miedzy nogami niz on"