10
217
Twardy sk🤬iel. Białego trzeba by zbierać do worka, a ten się tylko otrzepał i nic.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Najlepsze to przejęcie reszty. Pewnie był za mało c🤬ty na zainteresowanie czy coś mu się stało.
Juzwa napisał/a:
Twardy sk🤬iel. Białego trzeba by zbierać do worka, a ten się tylko otrzepał i nic.
Oni są tak obrośnięty gównem, że owe gówno działa jak pancerz. +15 do obrony przed nacierającym pocisgiem.
No to opowiem wam moja historie sadolki.
®
~3/4 klasa podstawówki,
- lekcja W-F na podwórku,
- zawody klasowe w ( SKOK W DAŁ)
- MOJA kolej ,( (biegnę,, już moment wybicia.. ( nagle myśl, jak oni w sumie londuja..HMM..) urojenie.. ( siad płaski, najdalej wyląduje..)
- i dałem z siebie 110% procent na rozbiegu i wybiciu by być najlepszy, ale londowania nie ogarnąłem)
- i wylądowałem na idealny siad płaski
- siedziałem w tej pozycji z 2 /3godziny, pogotowie ,rodzice znieczulenie , bo sobie kręgi po (skleszczalem, sklinowalem) jakoś tak.
- naciągali mnie 4 albo 5 osób bo nie można było mnie w żaden sposób z miejsca przenieść , ból kosmiczny. Koniec hahahaha
®
~3/4 klasa podstawówki,
- lekcja W-F na podwórku,
- zawody klasowe w ( SKOK W DAŁ)
- MOJA kolej ,( (biegnę,, już moment wybicia.. ( nagle myśl, jak oni w sumie londuja..HMM..) urojenie.. ( siad płaski, najdalej wyląduje..)
- i dałem z siebie 110% procent na rozbiegu i wybiciu by być najlepszy, ale londowania nie ogarnąłem)
- i wylądowałem na idealny siad płaski
- siedziałem w tej pozycji z 2 /3godziny, pogotowie ,rodzice znieczulenie , bo sobie kręgi po (skleszczalem, sklinowalem) jakoś tak.
- naciągali mnie 4 albo 5 osób bo nie można było mnie w żaden sposób z miejsca przenieść , ból kosmiczny. Koniec hahahaha
Oksygon napisał/a:
No to opowiem wam moja historie sadolki.
®
~3/4 klasa podstawówki,
- lekcja W-F na podwórku,
- zawody klasowe w ( SKOK W DAŁ)
- MOJA kolej ,( (biegnę,, już moment wybicia.. ( nagle myśl, jak oni w sumie londuja..HMM..) urojenie.. ( siad płaski, najdalej wyląduje..)
- i dałem z siebie 110% procent na rozbiegu i wybiciu by być najlepszy, ale londowania nie ogarnąłem)
- i wylądowałem na idealny siad płaski
- siedziałem w tej pozycji z 2 /3godziny, pogotowie ,rodzice znieczulenie , bo sobie kręgi po (skleszczalem, sklinowalem) jakoś tak.
- naciągali mnie 4 albo 5 osób bo nie można było mnie w żaden sposób z miejsca przenieść , ból kosmiczny. Koniec hahahaha
po 3 latach 2 posty i dwa takei same, gdzie jeszcze to wkleisz, historia zycia czy jak i wezbraly emocje?
Dot napisał/a:
po 3 latach 2 posty i dwa takei same, gdzie jeszcze to wkleisz, historia zycia czy jak i wezbraly emocje?
Zostaw chłopaka w spokoju. Złe wspomnienia bolą bardziej niż wp🤬l.
Oksygon napisał/a:
No to opowiem wam moja historie sadolki.
®
~3/4 klasa podstawówki,
- lekcja W-F na podwórku,
- zawody klasowe w ( SKOK W DAŁ)
- MOJA kolej ,( (biegnę,, już moment wybicia.. ( nagle myśl, jak oni w sumie londuja..HMM..) urojenie.. ( siad płaski, najdalej wyląduje..)
- i dałem z siebie 110% procent na rozbiegu i wybiciu by być najlepszy, ale londowania nie ogarnąłem)
- i wylądowałem na idealny siad płaski
- siedziałem w tej pozycji z 2 /3godziny, pogotowie ,rodzice znieczulenie , bo sobie kręgi po (skleszczalem, sklinowalem) jakoś tak.
- naciągali mnie 4 albo 5 osób bo nie można było mnie w żaden sposób z miejsca przenieść , ból kosmiczny. Koniec hahahaha
odkryłeś ctr+c , no brawo .
Oksygon napisał/a:
No to opowiem wam moja historie sadolki.
®
~3/4 klasa podstawówki,
- lekcja W-F na podwórku,
- zawody klasowe w ( SKOK W DAŁ)
- MOJA kolej ,( (biegnę,, już moment wybicia.. ( nagle myśl, jak oni w sumie londuja..HMM..) urojenie.. ( siad płaski, najdalej wyląduje..)
- i dałem z siebie 110% procent na rozbiegu i wybiciu by być najlepszy, ale londowania nie ogarnąłem)
- i wylądowałem na idealny siad płaski
- siedziałem w tej pozycji z 2 /3godziny, pogotowie ,rodzice znieczulenie , bo sobie kręgi po (skleszczalem, sklinowalem) jakoś tak.
- naciągali mnie 4 albo 5 osób bo nie można było mnie w żaden sposób z miejsca przenieść , ból kosmiczny. Koniec hahahaha
A wszystko przez to, że nie uważałeś w szkole i nie nauczyłeś się "londować"
Oksygon napisał/a:
No to opowiem wam moja historie sadolki.
®
~3/4 klasa podstawówki,
- lekcja W-F na podwórku,
- zawody klasowe w ( SKOK W DAŁ)
- MOJA kolej ,( (biegnę,, już moment wybicia.. ( nagle myśl, jak oni w sumie londuja..HMM..) urojenie.. ( siad płaski, najdalej wyląduje..)
- i dałem z siebie 110% procent na rozbiegu i wybiciu by być najlepszy, ale londowania nie ogarnąłem)
- i wylądowałem na idealny siad płaski
- siedziałem w tej pozycji z 2 /3godziny, pogotowie ,rodzice znieczulenie , bo sobie kręgi po (skleszczalem, sklinowalem) jakoś tak.
- naciągali mnie 4 albo 5 osób bo nie można było mnie w żaden sposób z miejsca przenieść , ból kosmiczny. Koniec hahahaha
urzekła mnie twoja historia
podpis użytkownika
pipi71