



Można się śmiać, że stare Uno, czy Corsa, ale ja tam lubię gości z pasją, niezależnie od tego, czy akurat jest to moja pasja. Do tego fajną panię wykombinował do filmu.
Po c🤬j komu takie audio w aucie? Ani z tego zabawy, ani jakieś wielkiego lansu. No i oczywiście jak to zawsze w takim przypadku, audio za parę a może nawet naście tysięcy złotych włożone do starego próchna za 1200 zł.


@hfbnmiuytp
Dalem ci piwo bo masz racje, ale to ma właśnie do siebie pasja.
Dalem ci piwo bo masz racje, ale to ma właśnie do siebie pasja.


hfbnmiuytp napisał/a:
Po c🤬j komu takie audio w aucie? Ani z tego zabawy, ani jakieś wielkiego lansu. No i oczywiście jak to zawsze w takim przypadku, audio za parę a może nawet naście tysięcy złotych włożone do starego próchna za 1200 zł.
Tak zwany "demo car"
Oczywiście że jest to bez sensu z praktycznego punktu widzenia ale jesli gość ma zamiar na tym robić pieniądze to łatwiej mu będzie je zarobić na ludziach którzy chcą mieć audio które dobrze gra a jeżdżą właśnie takimi pojazdami (no może akurat nie Uno ale jakieś starsze BMW czy VW) niż nowymi Audi czy Porshe. Z bardzo prostej przyczyny, w nowych autach z tej górnej półki już jest fabrycznie dobre audio a z drugiej strony nikt (albo prawie nikt) nie da auta za pół bańki aby mu połowe wyciął i dop🤬lił balastu nawet jesli by to grało najlepiej na świecie. Nawet ktoś kto kupuje auto średniej klasy bądź nawet te miejskie nie da sobie tam wj🤬 7 akumulatorów i pozbyć się 3/4 tapicerki i innych badziewi. To jest zwyczajnie niepraktyczne. Fakt ma gość pasję i spoko i chyba tym wypadało by to podsumować. A jak ktoś chce nak🤬iac basem to niech montuje, nie moje auto nie mój problem.


Robić to co się kocha, kochać to co się robi. Prosty przepis na szczęśliwego człowieka.

Oł jeeeee dwadzieźcia kilo gówna! Zwycienzca! Łorsoł Szor! I nie ma h🤬ja we wsi!
Naprawdę nie przeszkadza mi, jak ktoś ma swoje upodobania, ale to promowanie pospolitości zaczyna już być po prostu nudne.
Naprawdę nie przeszkadza mi, jak ktoś ma swoje upodobania, ale to promowanie pospolitości zaczyna już być po prostu nudne.


Ja p🤬le niech se młot pneumatyczny włączy będzie miał to samo
"najlepsza jakość muzyki" - ta pewnie z tych nut co puszczali .mp3 128kbps
Siedziałem kiedyś w DIY audio nie byłem profesjonalistą choć moimi projektami niektórzy się zachwycali.
Nigdy nie robiłem zabudowy w samochodach ale technika jest podobna i co mi uwagę przykuło - "wzmocnienie" obudowy na szpilkach (pręt gwintowany). Masakra - poprawa sztywności znikoma przy tylu "osiemnastkach ta obudowa będzie pracować jak dodatkowy głośnik. Powinny być wykonane gęsto przegrody z płyt MDF. Nie pytam o obliczenie pojemności obudowy pod głośniki w oparciu o parametry T-S głośników. Widzę duże chęci i pomysł ale brak staranności.
Nigdy nie robiłem zabudowy w samochodach ale technika jest podobna i co mi uwagę przykuło - "wzmocnienie" obudowy na szpilkach (pręt gwintowany). Masakra - poprawa sztywności znikoma przy tylu "osiemnastkach ta obudowa będzie pracować jak dodatkowy głośnik. Powinny być wykonane gęsto przegrody z płyt MDF. Nie pytam o obliczenie pojemności obudowy pod głośniki w oparciu o parametry T-S głośników. Widzę duże chęci i pomysł ale brak staranności.
podpis użytkownika
Życie jest jak pudełko czekoladek, otyłym nie starcza na długo.
Pooglądajcie sobie co amerykańce potrafią robić.. Pan z filmu wymięka na starcie.

czekam na filmik z dwoma STX JackHammer`ami w tej Pandzie ;D


Głupota i tyle. To jest jak z silnikami w samochodach to że ma więcej koni i szybciej osiąga 100km/h nie znaczy że będzie się nimi dobrze i wygodnie jeździć. Może będzie frajda, ale nie zastąpi to dobrze zrobionego samochodu od podstaw tak samo z dźwiękiem, gościu coś p🤬li o dobrym dźwięku a tylko dąży aby jak jego sprzęt robił jak największy rozp🤬ol