



sadolus90 napisał/a:
Jesteście za mało inteligentni aby to zrozumieć. Zapraszam na dział hard bo tam dyskusja się toczy na waszym poziomie.
Sam jestem ateuszem ale nie mogę czegos takiego znieść.Przez takich jak ty panuje opinia że ateiści to zadufani w sobie buce z poczuciem wyższości intelektualnej.Jest wielu wybitnych i bardzo inteligentnych wierzących którym możesz co najwyżej buty czyścić więc się tak nie noś.Bycie ateistą =/=byciu inteligentnym,co najwyżej lepiej rozeznanym w realiach.Chodzę sobie na polibude i prawie wszyscy profesorowie,doktorzy,nawet rektor to ludzie bardzo religijni aż byłem w szoku bo raczej spodziewałem się ateistów.
Religijność to bardziej kwestia emocji,kultury,wychowania,życiowego światopoglądu a nie inteligencji,nie lecz swoich kompleksów byciem ateistą

Mesjaszowaty, taki z niego naukowiec: ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=Richard+dawkins ... Sądzę że to tyle w temacie.
Ork.Fajny napisał/a:
Mesjaszowaty, taki z niego naukowiec: ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/?term=Richard+dawkins ... Sądzę że to tyle w temacie.
Napisales,ze od 80 tych nic wspolnego z nauka,skoro wykladal po uniwersytetach "science" to raczej mial. H🤬j mnie obchodzi co wynalazl(i czy wynalazl)kwestia sporna bylo: czy zajmowal sie,ZAJMOWAL SIE i h🤬j.
Mesjaszowaty, to co pokazałeś to typowa reakcja ludzi takich jak Ty. Podstawi Ci się pod nos bezsprzeczny dowód że on nie ma nic wspólnego z nauką, która polega na odkryciach, a Ty dalej swoje... Koniec tematu. Pan Dawkins załatwiony..
Ork.Fajny napisał/a:
to co pokazałeś to typowa reakcja dla ludzi takich jak Ty.

Uwielbiam to zdanie!

podpis użytkownika
Smutno mi, bo jestem wesolutki -ele melee-elemele dutki
.
Zabrali mu słońce, p🤬lone słońce,
Tak radosne i tak gorące
Plener, wybacz. Za dużo chemicznego mambo-dżambo już mam w głowie.
"kwestia sporna bylo: czy zajmowal sie,ZAJMOWAL SIE i h🤬j"(conajmniej wykladal po najlepszych uniwersytetach NAUKOWYCH do 2008,nie czytalem dalej,nie widzialem potrzeby,mi to styka,fanatykiem tez nie jestem,zeby go odrazu rzeznic od podszewki),czego nie rozumiecie w tym zdaniu cofniete w rozwoju porazki zyciowe?
P.S.to chodzi wam w koncu o naukowca czy wynalazce czy jedno w drugim?
P.S.2.A wiecie co wynalazl?Zajebiste antyreligijne argumenty
Swoja droga,jak nie rozrozniacie duchowosci od katolicyzmu/jakiejkolwiek religii to jestescie przyj🤬i az nadto.
tak robicie do dwoch badyli na scianie?

P.S.to chodzi wam w koncu o naukowca czy wynalazce czy jedno w drugim?
P.S.2.A wiecie co wynalazl?Zajebiste antyreligijne argumenty

Swoja droga,jak nie rozrozniacie duchowosci od katolicyzmu/jakiejkolwiek religii to jestescie przyj🤬i az nadto.
tak robicie do dwoch badyli na scianie?