

ale poj🤬a sprawa - zawsze myślałem że to kwestia umiejętności a tu taki zawód
Jezuuuu ale ulga. Tyle lat widziałem te rzucanie nożami aż w końcu zobaczyłem to na głównej, na Sadolu.
Piwerko dla miotacza jak i celu do rzucania.
Piwerko dla miotacza jak i celu do rzucania.
Zajebiście jej ten noż wyszarpał. Za chwilę to rozchodzi.
Swoją drogą to jakim trzeba być idiotom, żeby się na coś takiego zgodzić.
Swoją drogą to jakim trzeba być idiotom, żeby się na coś takiego zgodzić.
strasznie trudno trafić jak ktoś sie tak kręci ma gość celne oko musiał długo trenować
Bambrych napisał/a:
Zajebiście jej ten noż wyszarpał. Za chwilę to rozchodzi.
Swoją drogą to jakim trzeba być idiotom, żeby się na coś takiego zgodzić.
A jakim trzeba być idiotĄ, by nie umieć poprawnie pisać w języku ojczystym?
Bambrych napisał/a:
Zajebiście jej ten noż wyszarpał. Za chwilę to rozchodzi.
Swoją drogą to jakim trzeba być idiotom, żeby się na coś takiego zgodzić.
A ty nie zgodziłbyś się żeby rzucać?
Po dłuższym zastanowieniu, dochodzę jednak do wniosku że to jest amator. Każdy inny trafiłby ją szybciej...