

Odśnieża się lepiej niż łopatą z praktycznie zerowym wysiłkiem. Stary dobry patent.


ja? moiotaczem ognia, tylko musze na opony uwazac bo czesem strzelaja

Isentor napisał/a:
Odśnieża się lepiej niż łopatą z praktycznie zerowym wysiłkiem. Stary dobry patent.
Twoja stara odśnieża kosiarką.
...ja sąsiadem odśnieżam
Każdy o niej myśli, ale tylko ludzie wolni jej dokonują.
Ja jestem wolny."
podpis użytkownika
"Zbrodnia to czyn nie idea.Każdy o niej myśli, ale tylko ludzie wolni jej dokonują.
Ja jestem wolny."

Ja nie odśnieżam. Wolę chodzić po kolana w śniegu. I mówię to serio.

@ Isentor
No tylko co Ci z takiego odśnieżania jak i tak z 1,5 - 2cm sniegu zostaje?
No tylko co Ci z takiego odśnieżania jak i tak z 1,5 - 2cm sniegu zostaje?


Nie wiem jak wy ale ja polecam widelec ( z czterema ząbkami bo trzy mniej nabierają)


Scarab_Bonku napisał/a:
Ja nie odśnieżam. Wolę chodzić po kolana w śniegu.
Ja rozumiem doskonale, bo ja nie pielę ogródka.