

podpis użytkownika
Dlaczego NS? Bo obecne rozwiązanie nie zapewnia odpowiedniego bezpieczeństwa rasowego.


Do zobaczenia

Do wszystkich, ktorzy mowia, ze woodstock to syf, smrod i ubostwo - odp🤬lcie sie.
Sluchacie rydzyka i calego zasranego radia maryja a gowno wiecie o prawdziwym zyciu.
Woodstock jest jednym z najbardziej bezpiecznych koncertow na calym swiecie. Ludzie jezdza sie tam bawic a nie bic. Swietna atmosfera i super zabawa. Kto nie byl ten nie rozumie.
Kto nie wie nic o danej rzeczy - lepiej zeby sie nie wypowiadal niz mial gadac jakies glupoty.
Peace. I do zobaczenia 4go.
podpis użytkownika
Szukasz prawdziwego harda? Kliknij!




Niektórzy cenią sobie takie szaleństwa. Zap🤬lając od poniedziałku do soboty po te 8 godzin za marne grosze chcą mieć kilka dni dla siebie odmienić swój wizerunek i szaleć do oporu.
Ale co dzieciaki w bluzach za 100 zł kupionych przez "tatowe" hajsy mają wiedzieć o rozrywce. Siedzicie na blokach mówicie ze wam ciężko w życiu albo zap🤬lacie odrestaurowanymi golfami po wieś tuningu (tuba + tribal na tylniej szybie obowiązkowo) chwaląc się redukcją na dwójkę.
Wyp🤬alajcie na swoje homo eventy a normalnych poświrowanych się odjebcie bo żaden was hip-hopolowy ziomo ani żaden dj z🤬bo nie przyciągnie 500 tyś ludzi tak jak Woodstock.
Sam tam szczerze nie byłem. Ale widać że Ci ludzie po prostu się dobrze bawią nie robiąc nikomu krzywdy.
Bluzgajcie na mnie ile chcecie w dupie to mam hajterki, no-lifery i inne tego typu napinacze internetowe które oprócz c🤬ki na redtube nie widzieli nic co warto oglądać.
PS: gdzie przecinki? Tutaj , , , , , ...




Nie znoszę takich ludzi jak wy Woodstockowe brudy. Widziałem więcej świata niż wy razem wzięci, i widziałem że cywilizowani ludzie bawią się zupełnie inaczej, tylko polskie punkowe gówno szczyci się taplaniem w błocie jak świnie. Zamiast jeździć na wasz c🤬jowy festwial wolę pójś na dobry koncert lub do filharmonii (wiecie w ogóle co to jest?). Zamiast słuchać mainstreamowych szitów na waszej scenie (bardzo żadko trafia się cokolwiek godnego uwagi) wolę posłuchać w klubie zajebistej alternatywnej muzyki, z której większości gatunków nawet nie znacie. Zamiast taplać się w błocie jak prymitywne zwierzę wolę poczytać dobry horror lub fantastykę lub pograć w jakąś dobrą grę. Zamiast chlać w waszym c🤬jowym towarzystwie ćpunów i alkoholików, wolę programować i pisać algorytmy (wiecie w ogóle co to jest całka lub pochodna? pewnie nie). Tak, nazywajcie osoby lepsze od was "hajterami" i "no-liferami" ale wy nigdy nie osiągniecie niczego, prostaki.

Pewnie nie - Placki są zbyt mainstreamowe xD
Ach, jacy ci hipsterzy są zabawni

podpis użytkownika
Tak naprawdę to boję się nie tej strasznej osoby, która od dwudziestu lat stoi za moim krzesłem, lecz jej głosu. Nie jej słów przecież, a tonu, nieludzkiego, potwornie nieartykułowanego.