"Jakim k***a trzeba być idiotą żeby mieć problemy z opanowaniem materiału w szkole i to jeszcze obecnych czasach przy obecnym poziomie nauczania. Żenada. No ale film skierowany do gimbusów, którzy uważają się za nieodkrytych Einsteinów, których nauczyciele katują wzorem na energię kinetyczną

Ten grubasek nie miał czasu bo musiał się nauczyć 10 przykazań. To jaki on ma k***a stopień upośledzenia umysłowego, że wkucie 10 prostych zdań zajmowało mu cały rok? PItu nie umie wypełnić? To on chyba prawdziwych dokumentów nie widział. Czasy szkolne to chyba najbardziej beztroski okres życia. Więc cieszcie się gimby, bo im dalej w las tym bardziej ch*jowo. Nawet te legendarne studia z perspektywy czasu nie mogą się równać z byciem debilem, który ma we wszystko wyj***ne, a jego jedynym problemem jest ogarnięcie rozwiązywania równania kwadratowego. No chyba, że planujecie europiestykę, tyle że potem przej***ne do końca życia. "
Ciekawi mnie jak ty sobie radziłeś w nauce geniuszu, megarejski panegiroszkolny hipokryto który w szkole pewnie miał same piątki bo rodzice sfinansowali sprzęt do sali gimnastycznej.
Powiem ci tak nie gardź ludźmi, pewnie nie wiesz ale Arystoteles powiedział kiedyś "Człowiek mniej wykształcony o silnej woli jest bardziej cnotliwy od wykształconego o słabej woli", tego pewnie też nie wiecie za to znacie twierdzenie Talesa bo tego was w szkole nauczyli i gdybyście do szkoły nie poszli to byście nie wiedzieli nawet kiedy II WŚ się rozpoczęła tacy z was arcyintelektualiści żeście Tuska wybrali bo wam obiecał Stadion Narodowy i kiełbasę, gdybyś do szkoły nie poszedł to byś mówił Bogu po otworzeniu przez baranka Siódmej Pieczęci "Jakiego mnie Boże stworzyłeś takiego mnie mosz jakie srom take leci". jak mawiał Adam Smith "Różne grupy ludzi mają różne umiejętności" i to jest prawda więc nie oceniajcie kogoś po tym jak rozwiązuje układ równań metodą przeciwnych współczynników z dwoma niewiadomymi bo mu możecie nie dorównywać na ten przykład w historii (np: Menes zjednoczył górny i dolny Egipt). A twoje megarejskie (krytykujące każdego kogo się da, nie dając nic w zamian) pseudonaukowe bzdury o tym że w nauce mają problem tylko debile jest po prostu śmieszne bo nawet nie wiesz kto to debil, otóż debil to osoba o lekkim upośledzeniu intelektualnym która zatrzymała się na 12 roku życia w statystykach, idiota ze średnim a imbecyl z ciężkim, tutaj nie będę się rozpisywał bo nie wiem.