za pierwszym razem sie nie nauczyl... za tym tez nie...
jarzyna napisał/a:
Słaba praca nóg
Jakby się rękami zaparł to by na łeb nie upadł.
Lepszy cwaniak. Wiedzial, ze ma niewielke szanse polamac sobie reke, albo noge, wiec poszedl na calosc. Ale i tak wyladowal na oiom-ie. Tym razem kregoslup?
Mez
2024-09-21, 0:21
Zbyt sztywny zero gibkości. Nie ma co się śmiać ale jedyną opcją jest amortyzacja głową. Na jego miejscu jeździł bym z kołnierzem na szyi,
Przynajmniej ręki nie złamał
co mu się stało? złamał rękę?
Co się stało? Przecież nogi ani ręki nie złamał 😆
Chyba ma za dużo zębów albo głowy mu nie szkoda, bo $$$ na kask już tak.