

Dla większej skuteczności nie powinien się kłaść.
W ogóle nie powinien się rzucać, ty wyzuty ze wszelkiej empatii zły człowieku!!!
Pamiętaj, że w tym pociągu jedzie mnóstwo ludzi do pracy/szkoły. Wczuj się w ich sytuację, teraz marnują godziny na postój w szczerym polu bez neta, wilki jakieś... bo musi kuźwa przyjechać policja, prokurator, zakład pogrzebowy AS Bytom itp. itd.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.Motop🤬deusz nawet nie zakumał co się właśnie odj🤬o.
Toć to w końcu motop🤬da pewnie już myśli w który budynek czy pod którego tira się wp🤬lić

podpis użytkownika
sens w bezsensie jest jedynym balansemKonał w potwornych męczarniach już pokrojony w kawałki. Nawet jeśli ciało się nie rusza, mózg odczuwa ogromny ból. Wybrał najgorszy rodzaj śmierci.
Myślał, że zginie bezboleśnie w ułamku sekundy. Nieprawda.
Konał w potwornych męczarniach już pokrojony w kawałki. Nawet jeśli ciało się nie rusza, mózg odczuwa ogromny ból. Wybrał najgorszy rodzaj śmierci.
Mowisz o wiedzy popartej doswiadczeniem? Ciekawe.
W ogóle nie powinien się rzucać, ty wyzuty ze wszelkiej empatii zły człowieku!!!
Pamiętaj, że w tym pociągu jedzie mnóstwo ludzi do pracy/szkoły. Wczuj się w ich sytuację, teraz marnują godziny na postój w szczerym polu bez neta, wilki jakieś... bo musi kuźwa przyjechać policja, prokurator, zakład pogrzebowy AS Bytom itp. itd.
To był sarkazm... trudne słowo - nie ogarniesz. Natomiast podoba mi się tok twojego rozumowania.
jeśli przeszkadza ci wŁasna empatia polecam tik toka a nie sadola.
Oglądasz rozj🤬e ciała dla własnej podniety a nie żeby użalać się nad ludźmi w pociągu. Pogódź się z tym
podpis użytkownika
Error 404To był sarkazm... trudne słowo - nie ogarniesz. (...)
Nie, to nie był sarkazm, co najwyżej słaby suchar, za to można do niego zaliczyć mojego posta. Trzeba jednak się poświęcić i przeczytać całość do końca, jak za pierwszym razem nie załapiesz, to próbuj ponownie. Wierzę w Ciebie, w końcu Ci się uda.
ps
tak, to też był sarkazm.
podpis użytkownika
Si vis pacem, para bellum.Nie, to nie był sarkazm, co najwyżej słaby suchar, za to można do niego zaliczyć mojego posta. Trzeba jednak się poświęcić i przeczytać całość do końca, jak za pierwszym razem nie załapiesz, to próbuj ponownie. Wierzę w Ciebie, w końcu Ci się uda.
ps
tak, to też był sarkazm.
Nie zesraj się
