


Żaby sp🤬oliły z Francji, bo miały dosyć wp🤬lania ich przez żabojadów

dla mnie film zaczął się od 00.14 do 00.28 później nie widziałem nic fajnego i ładnego
Cytat:
dla mnie film zaczął się od 00.14 do 00.28 później nie widziałem nic fajnego i ładnego
A 1:14? samochód rozp🤬ala małe żabki

to jedna z plag egipskich. teraz im się woda w krew przemieni

podpis użytkownika

pojeździł by tam walcem
… sarkazmu się chwyta.

podpis użytkownika
Tonący w morzu absurdu…… sarkazmu się chwyta.
dla mnie filmik beznadzieja! zal. po prostu sie ich na wylęgało w trawie w c🤬j i przechodzą przez ulice bo ja nie widziałem żeby któraś spadła z nieba, a wy widzieliście?
podpis użytkownika
""9. "to jest sadistic tu można wyzywać, nie szanować i mieszać ludzi z błotem" - a właśnie, że nie bo sadyzm to NIE JEST brak szacunku, kultury i elementarnej wiedzy ortograficznej a z tym niektórzy sobie lubią ten portal utożsamiać

Scarlet napisał/a:
to jedna z plag egipskich. teraz im się woda w krew przemieni
![]()
o kurde! wczoraj jehowi mieli rację ze swoją przepowiednią... niepotrzebnie ich psem poszczułem, gdy nie chcieli jeść kaszanki

swojego czasu spadł deszcz w Anglii. poszukam w książce (wiecie co to, prawda?) i dodam więcej szczegółów.
c🤬j wie gdzie jest ta książka, łatwiej było w Google
magia.gildia.pl/artykuly/rozne/niezwykly_deszcz
c🤬j wie gdzie jest ta książka, łatwiej było w Google
magia.gildia.pl/artykuly/rozne/niezwykly_deszcz
Nie lepiej załadować zawartość ToiToi'i do samolotu a następnie gdy będzie znajdował się nad jakimś miastem wyj🤬 to wszystko? Najlepiej wraz z tymi ToiToi'ami.
A w wiadomościach nagłówek:
"Gówna spadły z nieba, wiatr je przeniósł a może bóg się zesrał?", to była by sensacja
A w wiadomościach nagłówek:
"Gówna spadły z nieba, wiatr je przeniósł a może bóg się zesrał?", to była by sensacja

podpis użytkownika
...
sylwek napisał/a:
dla mnie filmik beznadzieja! zal. po prostu sie ich na wylęgało w trawie w c🤬j i przechodzą przez ulice bo ja nie widziałem żeby któraś spadła z nieba, a wy widzieliście?
To nie jest żadna magia. Żabki kiedy jeszcze były w bardzo małym i lekkim skrzeku wyparowały razem z deszczówką, a potem były zbyt ciężkie i oto zagadka rozwiązana.