

I co, nie żyje? Może jakieś źródło bo to takie p🤬lenie o szopenie.
o Chopinie*
a kto umarł, ten nie żyje
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówo Chopinie*
a kto umarł, ten nie żyje
Szopen jest poprawnie.
Nie pykło mądralo.
Szopen jest poprawnie.
Nie pykło mądralo.
Rusz trochę dyńką.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodówNo k🤬a nie mogę uwierzyć, że ludzie jak się przewracają to tak po prostu bezwładnie lecą i c🤬j. Pomijam sytuacje w bójce czy ludzi starszych, bo w tych przypadkach to rzeczywiście już mała kontrola nad ciałem jest. No ale kurde tu młody facet a poleciał jak kłoda. Też mi się zdarzyło poślizgnąć na lodzie, zlecieć ze schodów w bloku bo coś rozlane było czy za gowniaka wyp🤬olić na rowerze, ale zawsze się próbowałem jakoś ratować i się to udawało. Zbita noga, bark, biodro czy tyłek ale nie łeb. No k🤬a lecieć jak kłoda nawet ręki nie wystawić? Już lepiej rękę złamać o schodek niż jebnąć głową na śmierć
Mnie wygląda na naj🤬ego.
No k🤬a nie mogę uwierzyć, że ludzie jak się przewracają to tak po prostu bezwładnie lecą i c🤬j. Pomijam sytuacje w bójce czy ludzi starszych, bo w tych przypadkach to rzeczywiście już mała kontrola nad ciałem jest. No ale kurde tu młody facet a poleciał jak kłoda. Też mi się zdarzyło poślizgnąć na lodzie, zlecieć ze schodów w bloku bo coś rozlane było czy za gowniaka wyp🤬olić na rowerze, ale zawsze się próbowałem jakoś ratować i się to udawało. Zbita noga, bark, biodro czy tyłek ale nie łeb. No k🤬a lecieć jak kłoda nawet ręki nie wystawić? Już lepiej rękę złamać o schodek niż jebnąć głową na śmierć
Naj🤬y był raczej
Rusz trochę dyńką.
Już zamknij ten wk🤬iajacy ryj bez szkoły. Norwida, przyjaciela Chopina, też byś tak głupio poprawiał, bo pisał jego nazwisko w spolszczonej wersji? Nie mówiąc o innych Polakach z jego otoczenia? "Szopen" figuruje w słowniku jako poprawny wariant jego nazwiska. Ciekawie jak piszesz Waszyngton czy chociażby Jagiełło, też w oryginale?
Śpiączka, i piaskownica. Inny znajomy zawinął się na łańcuchach oddzielających jezdnię od chodnika.
Tak niefortunnie, że głową przywalił w krawężnik, na miejscu trup.
Wystarczy makówką dobrze trafić i daswidania.
Mnie wygląda na naj🤬ego.
Ja wyj🤬em na skórce od banana na mokrych pasa dla pieszych. Nie zauważyłem, nadepnąłem i wyp🤬oliłem w tak błyskawicznym tempie, że nawet nie wiedziałem co się stało. Nawet ukemi z judo nie pomogło. Fakt, nic mi się nie stało, ale jakbym jebnął dynią, to dzisiaj w najlepszym przypadku pisał bym językiem, a fajkę miałbym tylko do sikania. Pod siebie.
No k🤬a nie mogę uwierzyć, że ludzie jak się przewracają to tak po prostu bezwładnie lecą i c🤬j. Pomijam sytuacje w bójce czy ludzi starszych, bo w tych przypadkach to rzeczywiście już mała kontrola nad ciałem jest. No ale kurde tu młody facet a poleciał jak kłoda. Też mi się zdarzyło poślizgnąć na lodzie, zlecieć ze schodów w bloku bo coś rozlane było czy za gowniaka wyp🤬olić na rowerze, ale zawsze się próbowałem jakoś ratować i się to udawało. Zbita noga, bark, biodro czy tyłek ale nie łeb. No k🤬a lecieć jak kłoda nawet ręki nie wystawić? Już lepiej rękę złamać o schodek niż jebnąć głową na śmierć
K🤬a browary miał w ręku. Więc co miał robić?
Szopen jest poprawnie.
Nie pykło mądralo.
Szopen to spolszczone Chopin. ojciec Fryderyka (świeć Panie nad jego duszą) był Francuzem, więc poprawnie należy pisać Chopin
podpis użytkownika
z każdym dniem wzrasta liczba osób, które mogą mnie pocałować w dupę