

podpis użytkownika
Fuck lefties!!!
Albo kolesie tego pokroju nie są świadomi potencjalnych konsekwencji albo nie kochają życia. Szanuję ludzi uprawiających sporty ekstremalne ale trzeba być k🤬a debilem, żeby się tak narażać dla zabawy i spoko filmiku na fejsa.
Nie Barnellini, to jest k🤬a młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, ciekawość i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie. To wiek, doświadczenie, odpowiedzialność i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odp🤬lało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.
em n
Brawo. Poklep się po ramieniu.
Nie Barnellini, to jest k🤬a młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, testosteron i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie. To wiek, doświadczenie, odpowiedzialność i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odp🤬lało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.
Brawo. Poklep się po ramieniu.
Nie Barnellini, to jest k🤬a młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, testosteron i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie, to wiek i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odp🤬lało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.
Być może masz rację. Sięgając pamięcią wstecz też nie zawsze zachowywałem się rozsądnie. K🤬a, a obiecywałem sobie, że nigdy się starzeję

podpis użytkownika
Fuck lefties!!!Brawo. Poklep się po ramieniu.
Nie muszę, miałem super dzieciństwo, fajną młodość, a teraz mam wspaniałe życie. Klepią mnie znajomi, jak chcą się przypodobać.
Albo kolesie tego pokroju nie są świadomi potencjalnych konsekwencji albo nie kochają życia. Szanuję ludzi uprawiających sporty ekstremalne ale trzeba być k🤬a debilem, żeby się tak narażać dla zabawy i spoko filmiku na fejsa.
To były kwalifikacje do większych zawodów, za całkiem sporą kasę, młody koleś chciał się wykazać i trochę nie wyszło

Nie Barnellini, to jest k🤬a młodość. Nasza, moja młodość tak wyglądała. Siła, ciekawość i wieczna gonitwa za adrenaliną, która powodowała, że człowiek ryzykował wiele, nawet i życie. To wiek, doświadczenie, odpowiedzialność i spadek testosteronu sprawia, iż zaczynamy kalkulować. Nie mówię, o tym, że skakałem np z 5 piętra na metrową kopę śniegu, ale jak sobie teraz przypomnę co się odp🤬lało za młodu, to aż dziw bierze, że człowiek chodzi.
Jako 18- latek potwierdzam. Ale już nie odwalam głupot, bo się prawie przejechałem po ostatniej akcji. Wlazłem ze z kolegą idiotą na kościół w budowie przy ruchliwej drodze, wleźliśmy na szczyt... a już na dole widzę, jak proboszcz dzwoni po policję... jak ja się wtedy zesrałem. Całe życie było zagrożone- mogłem się nie dostać do filmówki bo by mnie nie przyjęci spisanego, oraz mógłbym spaść bo środek zimy i ślisko. Jakoś uciekliśmy przed chordą parafian i drugim księdzem. Znaczy ja sp🤬oliłem, a kolega, który nie jest dobry w parkourze, spokojnie porozmawiał, i go wypuścili. Ja potem jeszcze raz wróciłem pare godzin później i przeprosiłem osobiście.