Kumpel kiedys mowil jak dorwal zajebste ziolo, mowil ze w zyciu takiego nie palil no i jak to po tym zwykle bywa, zlapalo go gastro. Poszedl do kuchni, nastawil sobie pizze na jakies 5 minut i wrocil do pokoju. Mowil ze usiadl sobie na fotelu i mu tak bylo zajebiscie wygodnie ze po prostu zasnal. Budzi sie, taki zajebiscie wypoczety, mowil ze dawno sie tak nie wyspal no i idzie do kuchni, patrzy a tam jeszcze 2 minuty zostaly.
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
9 minut temu
To ja tak po Władzie miałem, musiałem się płożyć spać bo rano musiałem wstać. Położyłem się o 23-00 i chciałem zasnąć na siłę. Kręciłem się z boku na bok ze 3 godziny, 1000 myśli na sekundę i gały w sufit. W końcu wstałem żeby się napić. Patrzę na zegarek a tu 23-15.
^ z władem to jest tak, że jak masz się czym zająć to czas ucieka jak cygan przed robotą a jak nie ma co robić to się dłuży strasznie...na problemy z subiektywnym poczuciem czasu najlepsza jest meskalina, bo powoduje zanik obiektu, z którego poczuciem mogą być problemy
A co jeśli przez palenie mairhuany tworzy się tunel czasoprzestrzenny, którzy zakrzywia czas?
byłem u zioma na małym paleniu, jakies bajki w tv bo do zioła to najlepsze kino.. a że nie można było palic w domu a skrecilismy lolki to mówi - na balkon. na dworze zimno wiec kogoś olśniło i wystawilismy odkurzasz na zewnątrz robiąc wentylacje i budzik dla sąsiadów w jednym.
ja po paleniu poczułem ogromną chęć na kopytka (sic!) kucharzem nie jestem, ale zrobiłem ich tyle że pół osiedla miałoby żarcia na tydzień...
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie