



jebnął bym po pierwszych paru metrach i już pewnie nie wstał, urwana noga etc


Wyjebiste w kosmos wziąłbym w tym udział co z tego że wróciłbym bez kierownicy i poobijany skoro byłbym szcześliwy a przynajmniej na takiego bym wyglądał gdybym otworzył buzie tylko trochę wiatr by chulał gdybym stracił te zęby.