

Naj🤬e piachu pod sama górę. Poza tym wbrew pozorom gdyby jechał z rozpędu miałby co prawda nikła ale zawsze szansę że przejedzie.
tarcer123 napisał/a:
(...)gdyby jechał z rozpędu miałby co prawda nikła ale zawsze szansę że przejedzie.
Z tym rozpędem, to podobnie pomyślałem mając 5-6 lat i chcąc przebiec przez staw zamarznięty w marcu. Niestety podobnie jak na filmiku samochód, ja także, mimo ogromnego przyśpieszenia, wp🤬liłem się do lodowatej wody. Na szczęście rówieśnicy jakoś mnie wyciągnęli. W domu powiedziałem, że wpadłem do rowu i się przewróciłem na bok - jakoś trzeba było wytłumaczyć, że idąc na SKS wróciłem mokry od butów aż po szyję

Z rozpędem to rada w stylu "biegnąc podczas deszczu mniej się zmoczysz"

podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz
Kiedyś przez CB pytam gościa, czy nie boi się przejeżdżać przez most gdzie był znak 8ton, bo pewnie ma trochę więcej, jakieś 5x więcej...
(Był tam skup złomu, a on jechał właśnie tam z ładunkiem.)
Odpowiedział uprzejmie, że nie boi się i ma nie 5x, a 8-9x więcej niż na znaku...
Most nie zawiódł mimo, że jeżdżono nim ponad 20 lat.
(Był tam skup złomu, a on jechał właśnie tam z ładunkiem.)
Odpowiedział uprzejmie, że nie boi się i ma nie 5x, a 8-9x więcej niż na znaku...
Most nie zawiódł mimo, że jeżdżono nim ponad 20 lat.
Most o którym mówisz zapewne budawny był przez białych natomiast ten na filmiku zapewne przez osobników tej samej maści co asfalt na moście


