

@up zaczniesz tankować za swoje to zmienisz zdanie, albo też druga opcja jeździsz na gaz co dla mnie jest najbardziej zj🤬ą modyfikacją samochodów w dziejach, jak kogoś k🤬a nie stać na tankowanie benzyny i szuka oszczędności to niech kupi k🤬a rower
dla Ciebie sp🤬olencu lepszy jest fiat pandda disel 1.0 czy tramwaj po prostu? c🤬j Ci do tego kto co tankuje? wwazne ze ma i go to cieszy, a Ty i tak jests zj🤬y
Idźcie do mechanika (albo sami to zróbcie jak wiecie co gdzie i jak) i powiedzcie żeby zj🤬 wam zaworek do dozowania - efekt? +100 do zap🤬lania. Ze świateł startujesz z piskiem opon po tknięciu gazu, i zostawiasz w tyle najnowsze, najlepsze suv'y, bm'ki i audiki razem wzięte.
Jest tylko jeden szkopuł... gaz z butli leci jak woda z wodospadu :krezi: 30 litrów/ 100km + ok 8 l PB razem.
podpis użytkownika
Rock.



To proste. Chcę poszaleć, to wciskam gaz do dechy i zap🤬lam jak potłuczony. Jadę w trasę, albo mi się nigdzie nie śpieszy, naciskam guziczek i płacę ze 20-30 zł za każde 100 km które przejadę. W zimie nie mam problemu z odpaleniem. Nikt na mnie nie patrzy jak jadę, bo nie zostawiam za sobą chmury smolistego dymu.
Nie słychać mnie z 500 metrów. Diesle są dobre dla ciężarówek.
JAk zobaczycie oszczędności rzędu 200-300 zł za przejechanie tej samej odległości co na pełnym zbiorniku benzyny to skumacie. Obecne instalacje nie obnizają mocy auta więc ze swoimi śmierdzielami się schowajcie
Jak się nie ma na paliwo to się kupuje takie auto, które możemy utrzymać.
W zimie nie mam problemu z odpaleniem.
Z tego co mi wiadomo to w zimę auto trzeba odpalić na benzynie, żeby podgrzać LPG.
Nikt na mnie nie patrzy jak jadę, bo nie zostawiam za sobą chmury smolistego dymu.
Nie słychać mnie z 500 metrów. Diesle są dobre dla ciężarówek.
Jak się jeździ wrakiem a nie autem to się nie ma co dziwić....




Wszyscy, którzy zazdroszczą auta lub wolą passaty w tdi już mogą hejtować
![]()
Ile pali gazu na 100?
Tak się bawimy zimą w Lublinie
![]()
Wszyscy, którzy zazdroszczą auta lub wolą passaty w tdi już mogą hejtować![]()
Ładnie zamiata

Haldex dostał trochę po dupie,uwaga na mocno grzejący się olej przy takich zabawach

Samochody miałem w życiu następujące:
Omega '96 2.0 16v z gazem II gen - pół roku wytrzymała, potem silnik do remontu (być może trafiłem na c🤬jowy egzemplarz itp, itd) Ale po tych doświadczeniach jazda na gazie mi przeszła. Znam też ludzi, którzy co chwile jeżdżą się spuszczać z kasy żeby coś wyregulować, poprawić - po c🤬j mi to?
Omega '98 3.0 24v bez gazu - jeździ do tej pory, niestety z racji wieku dużo drobiazgów się sypie - ale ciągle jeździ bez zarzutu. Ktoś pisał o naprawach u "Stacha" albo z kolegami - ja się pytam dlaczego nie? Skoro mam 15 letni samochód, to wolę spróbować coś naprawić samemu, bo w najgorszym wypadku będę w plecy wartość samochodu, która nie przekracza wartości naprawy u mechanika:)
BMW 530D '05 - mój pierwszy diesel. Szybki jak ja p🤬lę, pali w mieście 11-12l zamiast 16. Niestety moc dostarczana jest w bardzo krótkim zakresie obrotów i mimo wszystko fajniej mi się jeździ Omegą (zwłaszcza, że ma zamontowany stożek i fajnie brzmi:) )
Reasumując - gaz może być tani, jeśli lubisz ryzyko. Może się okazać o wiele droższy niż benzyna
Diesel - ma fajne p🤬lnięcie przy dużych silnikach i pali względnie nie dużo. Naprawy mogą być drogie ale nie muszą
Benzyna - w moim odczuciu najlepszy wybór, bo możesz poszaleć i będzie się wysoko kręcił, ale możesz też jechać na 4 biegu 40kmh przy 1000 obrotów paląc śladowe ilości benzyny, nie przygasa i potrafi swobodnie przyspieszać podczas gdy teoretycznie mocniejszy diesel telepie się jak stara Nysa i niemal przygasa (wątpię, żeby ostatnie zdanie było jakimś szczególnie ważnym argumentem, ale widzę to po swoich samochodach i wk🤬ia mnie ta jebitna turbo dziura w beemce



Ładnie zamiata
![]()
Haldex dostał trochę po dupie,uwaga na mocno grzejący się olej przy takich zabawach![]()
Kolego tutaj jest Torsen - stały napęd na 4 łapy. Haldex jest np w A3.
