

Nie ma to jak drift samochodem, który nawet nie ma równo rozłożonej masy
grudzin7 napisał/a:
Nie ma to jak drift samochodem, który nawet nie ma równo rozłożonej masy
A może jechał na bogato i miał wungiel na pace?
Film urwany, a gdyby dalej puścić, to ten pickup zjechał w dolinkę, cofnął się 30 metrów i wrócił z powrotem na drogę. Czym wy tu się jaracie.
grudzin7 napisał/a:
Nie ma to jak drift samochodem, który nawet nie ma równo rozłożonej masy
no i co z tego. Boczkiem idzie kazdym polatać byle miał siłe