


@JOE_internet mówi sie bijuetoou bo to z francuska parlevu?
troluje ale znudziło mi się już bo nie chcecie mi dop🤬lać za błędy

czasem ktoś dop🤬li ale to za słabe zmieniam konto na nowe juz nie będe robił byków : (
Gdy komuś się zdarzy, najlepiej mówić, że się nie ma przy sobie. Wtedy nie zabiorą tylko wniosek jakiś tam napiszą, a i tak jeździć można.


podpis użytkownika
Gdyby socjaliści rozumieli ekonomię, nie byliby socjalistami.Aby przekroczyć prędkość o 50 km nie trzeba "zap🤬lać" jak wariat, nie trzeba stwarzać zagrożenia na drodze i nie trzeba zabijać biednych dzieci na pasach.
Kto nie przekroczył nigdy prędkości o te j🤬e 50 km/h niech pierwszy rzuci kamieniem.
A co do sytuacji, to baba którą złapali jako iż wiedziała że nie ma prawka, nie powinna prowokować ewentualnej kontroli rozmową przez telefon w trakcie jazdy, a opcja z lawetą to k*****wo w czystej postaci... tyle w temacie.
podpis użytkownika
"Multikulturowość jest dobra!" - Elin Krantz.
.
.
Dobra sam znalazłem leniwe h🤬je!
Art. 130a.
1. Pojazd jest usuwany z drogi na koszt właściciela w przypadku:
.
.
.
.
6.kierowania nim przez osobę nieposiadającą uprawnienia do kierowania pojazdami albo której zatrzymano prawo jazdy i nie ma możliwości zabezpieczenia pojazdu poprzez przekazanie go osobie znajdującej się w nim i posiadającej uprawnienie do kierowania tym pojazdem, chyba że otrzymała ona pokwitowanie, o którym mowa w art. 135 ust. 2.
Z tego wynika że gdyby kierowca który przyjechał na miejsce wlazł do samochodu i wtedy nastąpiła by prośba o przekazanie to powinno być ok

TO zgodzę się z nią, że odholowanie pojazdu jest ewidentnym naciąganiem i wyłudzaniem pieniędzy.
A ja uważam, że bardzo dobrze, powinni doj🤬 takiej jak najwięcej. Nie było tam żadnego przypadku- wszystko celowe i świadome.
Jak tylko pomyślę o tym nowym, pop🤬lonym przepisie to mnie krew zalewa. Rozumiem mandat, ale prawo jazdy? Jak widać w żaden sposób to nie załatwia problemu piratów drogowych, bo nadal jeżdżą bez prawka, a tylko to utrudnia życie normalnie zarabiającemu pieniądze człowiekowi, który nie żebrze na ulicy. Dodatkowo ta sprawą z lawetą to już chyba jakiś kolejny przekręt, żeby laweciarze mieli większy popyt.
No i teraz każdy powie "a to mógł nie zap🤬lać 50 km/h więcej". Uwieźcie, że czasami na polskich drogach inaczej się nie da, gdy co 100m jest ograniczenie do 40-60km/h z k🤬a 100.
P🤬lisz głupoty. Uwierz mi jak się jest normalnym kierowcą to się da jeździć tak by nie przekraczać o 50 km W TERENIE ZABUDOWANYM. Tylko młode głupie karki i takie tepe lachony ciągle się gdzieś spiesza łamią przepisy . I tak ten przepis jest dobry. Sam jezdze szybko ale odkad wszedł w zycie zwolniłem. i to samo widze u innych i jest bezpieczniej. A głupia p🤬da nawet jak dalej bedzie jezdzic bez prawka to napewno już bardzo ostrożnie bo tym razem pójdzie do wiezienia .
K🤬a, jak mnie te miśki rozp🤬alają. Gdyby nie kamera, to wzięli by do łapy. A tak babce problem robią bo "prawo" bo "przepisy". K🤬a, dwulicowe pedały. Jak łapią bez prawka, to biorą do łapy nawet dwie stówy.
No ale o co trzepiesz mokasyna ? Przepisy są po to by je przestrzegać. Się nie podoba to wyjedź to jakiegoś Afrystanu i żyj w dżungli. Ja pier... k🤬a skąd sie takie buce biorą no... Złamałeś przepisy i dałeś w łapę to się ciesz że akurat trafiłeś bez kamer i tyle. Jak się ma w zyciu pecha to trudno, albo jeździmy zgodnie z przepisami albo akceptujemy potencjalne konsekwencje.
Jakby to był facet to byście pisali w większości "J🤬 cwaniaka, typowy Janusz - łamie przepisy i się głupio tłumaczy! Doj🤬 mu mandat taki żeby się posrał, auto na lawetę i zabrac prawko na rok, nauczy się nie przekraczać prędkości!" ale jest babka, sprzedała jakąś ckliwą historyjkę o pracy i już się rzucili rycerze w lśniących zbrojach na obronę
Skończ p🤬lić za przeproszeniem bo aż głowa boli. Co to ma do rzeczy, że główny bohater filmiku ma vaginę lub nie. Tu chodzi o wyrwane z rzeczywistości próbujące nas jak najbardziej zmieszać z błotem i wydrzeć z nas jak najwięcej pieniędzy.
Jak sama mówiła jechała 51km/h ponad limity. Wystarczyłoby zwolnienie o 5km/h. To taka wielka różnica? Wątpię, bo sam jeżdżę od paru lat. Trasy głównie Wrocław-Kraków ew. Katowice-Praga. Zawsze uważałem, że ten przepis jest dobry i zdania nie zmienię.


Z tego wynika że gdyby kierowca który przyjechał na miejsce wlazł do samochodu i wtedy nastąpiła by prośba o przekazanie to powinno być ok
heh sprytnie, zasada mówi o osobie przebywającej w pojeździe w momencie popełniania wykroczenia