

szkoda mi dzieciaka, przynajmniej do 18 będzie musiał żyć z ojcem debilem.
podpis użytkownika
już raz mnie zaprosili.

I utrata słuchu 30%. Potem dziecko niedosłyszy, nie rozumie, bełkocze i zamiast to laryngologa trafia do psychologa.


Zawsze może się odgryźć i wybudzić starego że snu siekierą.
Ale Wam dupa boli, ze Wasz ojciec jezdil z Wami wartburgiem a nie camaro
Debil skończony i tyle - kto budzi dzieciaka jak śpi? W końcu k🤬a chwila spokoju..