61
322
Manolito666 napisał/a:
Tyle lat starań, próśb, gróźb i nie udało się wyegzekwować zakładania psom kaganców na pyski. A wystarczy, że telewizor każe ludziom zakładać kagańce na mordy i większość narodu w szmatach na mordzie pomyka
Od dawna się nie logowałem, ale Tym komentarzem potwierdzasz regułę, że są jeszcze w społeczeństwie myślące wyjątki, niestety ostatnie sztuki.
Czuły punkt każdego psa to nos, jak tam za p🤬lisz z buta to nie ma że nie padnie tylko weź tu traf
Ten kot to był jakiś taki naćpany…nie sp🤬alał jak to w kociej naturze.
Trzeba puścić tego kotka z filmiku niżej na te pieski żeby wyrównał rachunki.
Takie psy są dla ludzi odpowiedzialnych i mających siłe je utrzymać na smyczy, generalnie jednak uważam że psu nigdy nie można w pełni zaufać bo nigdy nie wiadomo co i kiedy mu udjebie i rzuci sie komuś do gardła
Takie psy są dla ludzi odpowiedzialnych i mających siłe je utrzymać na smyczy, generalnie jednak uważam że psu nigdy nie można w pełni zaufać bo nigdy nie wiadomo co i kiedy mu udjebie i rzuci sie komuś do gardła
maddog77 napisał/a:
Widzę że tu dużo c🤬li z małymi siurkami którzy przez całe swoje dzieciństwo sp🤬alali przed psami a teraz tylko by je zabijali...tak jestem psiarzem i jak ktoś zrobi krzywdę mojemu psu to go okaleczę do końca życia..bardzo łatwo się to robi a że jestem mizantropem to i z przyjemnością.Byłem pogryziony trzy razy..dwa razy z własnej winy przez pekińczyki bo chciałem je pogłaskać po głowie nie wiedząc wtedy że psy gdy znika ręka człowieka (zwłaszcza obcego) z ich pola widzenia czują się zagrożone..za trzecim razem to już było z winy właścicielki że jej suka up🤬liła mnie w nogę..z resztą nie tylko mnie więc któregoś razu gdy jakiś facet szukał u nas w bloku tej suki bo pogryzła jego córkę to z największą przyjemnością zaprowadziłem go do właścicielki BTW to była moja była nauczycielka która regularnie się na mnie wyżywała więc z tym większą satysfakcją to zrobiłem i słuchałem inwektyw pod jej adresem bezczelnie się uśmiechając...a sorry zapomniałem..czwarty raz też się zdarzył przeze mnie..mijałem kiedyś po pijaku jakiegoś małego kundelka i tak dla zabawy na niego warknąłem niestety c🤬jek wziął to na serio i up🤬lił mnie w udo i tyle a co do samego filmu nic by się nie stało gdyby locha nie była porobiona a psy miały kaganiec...BTW u mnie w rodzinie są trzy amstafy i jedyne co wam może grozić to zakrzepica w nogach bo nie zdają sobie sprawy ile ważą..sam mam kundelkę ze schronu...nie muszę sobie podbudowywać ego groźnym albo rasowym psem.
A wiesz dlaczego amstafy które wymieniłeś w swoich wypocinach są uznawane za rasę niebezpieczną a pekinczyki i inne kundle skaczace na każdego przechodzącego obcego człowieka nie? Jak już do całej kolekcji wymienionych psów które cię pogryzły dojdzie taki amstaff to doznasz olśnienia c🤬liku
maddog77 napisał/a:
Widzę że tu dużo c🤬li z małymi siurkami którzy przez całe swoje dzieciństwo sp🤬alali przed psami a teraz tylko by je zabijali...tak jestem psiarzem i jak ktoś zrobi krzywdę mojemu psu to go okaleczę do końca życia..bardzo łatwo się to robi a że jestem mizantropem
Ja jestem nie tylko mizantropem, ale też antynatalistą i zwolennikiem twardej eugeniki, wiec odpadasz w przedbiegach. Przydepnąłbym twoim psom ogony, a na ciebie poszczuł mojego kota z zaburzeniami osobowości. Ty byś ginął w mękach, a twoje psy srałyby pod siebie ze strachu. Ja piłbym w tym czasie piwo karmi i w ogóle bym się nie przejmował.
podpis użytkownika
Jest akcja - zabieramy banderowcom tablice rejestracyjne z samochodów
0:22 kotecek ma jeszcze 6 żyć
1:45 kotecek ma już tylko 5 żyć
1:45 kotecek ma już tylko 5 żyć
podpis użytkownika
Opis
Za brak kagańca nawet u ratlerka powinni j🤬 10000zł mandatu. A że nie ma takich małych kagańców? To niech k🤬a z zabezpieczenia korka od szampana zrobi. Szkoda mi sierściucha bo sam ma dwa. A te kundle bez mrugnięcia okiem bym odstrzelił. Był niedawno tu film jak dwa takie bydlaki facetowi psa rozszarpały. Próbował go bronić, ale nic to nie dało. Płakał po nim jak po dziecku. Za to policja zrobiła świetną robotę, odstrzeliwując te dwa bydlaki.
Gdzie jest właściciel domu z shotgunem ja się pytam? W pierwszej kolejności odj🤬 maciore, później ewentualnie psy.
Częsty widok u mnie na osiedlu, właściciel tzw wyprowadza psiaka na smyczy zwijanej, gały wlepione w telefon i świata nie ma.
Maciora jak się wyj🤬a, mam nadzieję że sobie głupi ryj rozj🤬a. Szkoda ze kot nie sp🤬olił, może by ją te kundelki przeciągnęły przez parę metrów.
