

Ten w ciemnym autku jest pijany albo naćpany. Inaczej tego się nie da wytłumaczyć. No, może być jeszcze jebnięty.
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
@up
e tam. Zwykły Janusz czy inny Sasza który widzi że somsiad zaraz zajmie miejscówkę o którą walki toczą zwaśnione rody tychże rycerzy od wielu, wielu pokoleń.
e tam. Zwykły Janusz czy inny Sasza który widzi że somsiad zaraz zajmie miejscówkę o którą walki toczą zwaśnione rody tychże rycerzy od wielu, wielu pokoleń.
garota napisał/a:
@up
e tam. Zwykły Janusz czy inny Sasza który widzi że somsiad zaraz zajmie miejscówkę o którą walki toczą zwaśnione rody tychże rycerzy od wielu, wielu pokoleń.
Ale tam jest jeszcze parę miejsc parkingowych. To jedno jest jakieś szczególne? Ptaki tam nie srają?
podpis użytkownika
Rób tak, żeby TOBIE było dobrze, bo innym nigdy nie dogodzisz.
Juzwa napisał/a:
Ten w ciemnym autku jest pijany albo naćpany. Inaczej tego się nie da wytłumaczyć. No, może być jeszcze jebnięty.
Albo może być kobietą



Jeden jechał pod prąd, drugi przekroczył linię ciągłą. Obaj mieli dość miejsca obok.
Myślałem że zaparkują oboje bez kolizyjnie ale na tyle ciasno że wyjść nie będą dali rady.
Juzwa napisał/a:
Ale tam jest jeszcze parę miejsc parkingowych. To jedno jest jakieś szczególne? Ptaki tam nie srają?
To miejsce jest całe 5,19m bliżej od wejścia, niż to drugie. Niektóre z🤬by jakby mogli, to by k🤬a wjechali do środka tymi swoimi struclami.