

Pewnie gdzieś za rok będzie walczył z Najmanem

podpis użytkownika
Gdyby ludzie rozmawiali tylko o tym, co rozumieją, zapadłaby nad światem wielka cisza.
Dobrze, że to nie u nas.
Nie za takie rzeczy ludzie szli siedzieć.
U nas to się nazywa uczenie dziecka faszyzmu, nazimu, agresywnych postaw, czy ch*j wie czego jeszcze...
Nie za takie rzeczy ludzie szli siedzieć.
U nas to się nazywa uczenie dziecka faszyzmu, nazimu, agresywnych postaw, czy ch*j wie czego jeszcze...


Snaku napisał/a:
To dopiero mali wojownicy![]()
K🤬a mać
6-7 letni gnojek a bije się lepiej ode mnie


Gruby Brzuch napisał/a:
Dobrze, że to nie u nas.
Nie za takie rzeczy ludzie szli siedzieć.
U nas to się nazywa uczenie dziecka faszyzmu, nazimu, agresywnych postaw, czy ch*j wie czego jeszcze...
Zobacz sobie filmiki jak Materla ćwiczy z synem

sadistic.pl/mlody-materla-trenuje-z-ojcem-vt117123.htm
Co prawda nie wymiata aż tak, ale jeśli będzie kontynuował treningi to jest szansa na świetnego zawodnika za kilkanaście lat

Wg mnie nie powinno sie uczyc dzieci kickboxingu, najlepiej wyslac na jakies karate/aikido, nauczyc pewnych wartosci zwiazanych z walka, a potem niech sie ucza walki z prawdziwego zdarzenia.
U mlodego bardziej szanowana w szkole bedzie osoba majaca twarda postawe niz dzieciak bijacy wszystko co popadnie.
Bez podjazdow bym prosil bo troche trenowalem i wiem jak wyglada trening w "dojo" a jak na zwyklym treningu
U mlodego bardziej szanowana w szkole bedzie osoba majaca twarda postawe niz dzieciak bijacy wszystko co popadnie.
Bez podjazdow bym prosil bo troche trenowalem i wiem jak wyglada trening w "dojo" a jak na zwyklym treningu

technikę kopnięć ma lepszą niż najman
@sinda - wszystko zależy od trenera a nie od dyscypliny (no i od tego co dzieciak z domu wyniósł), bo Twoja argumentacja jest typu "pistolety zabijają ludzi, a miecze to już nie"

@sinda - wszystko zależy od trenera a nie od dyscypliny (no i od tego co dzieciak z domu wyniósł), bo Twoja argumentacja jest typu "pistolety zabijają ludzi, a miecze to już nie"
