
Czasami zdarzają się niesamowite przypadki. Taki spotkał dziennikarza BBC, który przed derbami Liverpoolu przeprowadzał sondę uliczną.
I to brytoslkie "czy mógłbyś przypomnieć jak się nazywasz?". W ogóle debil nie słyszał o nim nigdy(ja oczywiście też), a udaje, jakby zapomniał.
A co miał zrobić, palić głupa że wie kto to jest?