


Ja pierdziu... Gimbaza to się nawet dziuplami podnieca...

rozj🤬a w chuuuj.
masz ochote por🤬ac :
-wszedłeś juz ?
-Nie wiem..
masz ochote por🤬ac :
-wszedłeś juz ?
-Nie wiem..
Gimbaza nie gimbaza,ale pierwszy raz pomyślałem, że gdybym wierzył w reinkarnację i mial się odrodzić jako dzięciol...to nie będzie tak źle.
nie jestem..haha..taaa
podpis użytkownika
softporn...they call it soft, coz it doesn't make you hard..
Pewnie płaska jak deska z przodu
-Sheldon Cooper

podpis użytkownika
"Znalazłem emulator, który pozwala na grę w klasyczna tekstową grę, by w to grać musisz posiadać najmocniejszy procesor graficzny WYOBRAŹNIE!'-Sheldon Cooper

rolinka napisał/a:
...niby dendrofilem nie jesteś, ale miło popatrzeć....
Jedną pożyteczną zasadę wyniosłem z gimbazy, a brzmi ona: "Mów za siebie". Tutaj chyba ma sens
