
👾
Zmiana domeny serwisu
- ostatnia aktualizacja:
2025-07-22, 21:51
📌
Ukraina ⚔️ Rosja
- ostatnia aktualizacja:
3 minuty temu

Witaj użytkowniku Sadol.pl,
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany
Lubisz oglądać nasze filmy z dobrą prędkością i bez męczących reklam? Wspomóż nas aby tak zostało!
Dalsze istnienie serwisu jest możliwe jedynie dzięki niewielkim, dobrowolnym wpłatom od użytkowników. Prosimy Cię zatem o rozważenie wsparcia nas poprzez serwis Zrzutka.pl abyś miał gdzie oglądać swoje ulubione filmy ;) Zarejestrowani użytkownicy strony mogą również wsprzeć nas kupując usługę Premium (więcej informacji).
Wesprzyj serwis poprzez Zrzutkę już wpłaciłem / nie jestem zainteresowany


L'ki egzaminujące są czerwone
, a on sie uczy ( jakiś tępy uczeń)

veli napisał/a:
Na fotce wygląda to prosto jak kuktas, natomiast w realu to rondo jest zupełnie jak normalny pas dojazdowy, przy którym nie wiadomo jaki dekiel i w jakim celu postawił wysepkę.
Dokładnie tak to wygląda. Przy czym jadąc tym niższym pasem, nie widzisz nikogo wyżej, bo jest taka różnica wysokości i na rondo wjeżdzasz na oślep

gaming809 napisał/a:
L'ki egzaminujące są czerwone , a on sie uczy ( jakiś tępy uczeń)
To jest stare zdjęcie gdzie własnie dokładnie na takich yariskach zdawało sie egzamin, teraz bodajże jest suzuki swift

gaming809 napisał/a:
L'ki egzaminujące są czerwone
, a on sie uczy ( jakiś tępy uczeń)
- po czym rozpoznasz czy L`ka to egzamin?
+ po kolorze auta.

w Chełmie, yaris`ki były srebrne, numerek na lewym boku auta.
I nie wiem jak nie można zauważyć napisu pod L

Czy egzamin, czy nie, to nieważne raczej, jak się nie zna przepisów (albo chociaż znaków) to nawet na jazdach trzeba znać podstawy, a nie puszczać kretynów na drogę żeby wyzabijali innych albo narobili szkód. Instruktor walnie hamulcem, ale jak taki skręci "na rondzie w lewo" to już po ptokach, tylko zamieszanie i większe nerwy. Doświadczeni kierowcy (niektórzy) jeżdżą jak powaleni, a co dopiero taki, co na L jeździ i do tego nie zna podstaw. Uroki teorii i praktyki jednocześnie, lub czystej głupoty.
Faktycznie jest napis pod L. Pewnie jej przypsióła jechała to podbiła do niej na pogaduchy face to face



To byłoby możliwe, gdyby nie było znaku, że jest ruch kołowy na rondzie


E tam, jaracie się jakby takie rzeczy się nie zdarzały. Z pół roku temu jechałem ze starszą znajomą, co jeździ regularnie od 6 lat i właśnie walnęła takie coś. Co prawda potem przez tydzień nie miała życia w towarzystwie, ale takie rzeczy się zdarzają xD
Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie