Najpierw sprzątają teren przy rzecze a później samą rzekę.
transport rzeczny - wersja pro
Jestem ciekaw, co Wy byście zrobili. XXI wiek - zatem śmieci 100 razy więcej niż 100 lat temu tak? 100 lat temu tak robili i dobrze było, teraz nikt nie wpadł na lepszy pomysł, bo wokoło są HIMALAJE! Trochę trudno "jebnąć" sobie wysypisko śmieci, jakich hektary mamy na równinach i nizinach. Dolina Katmandu jest malutka i przypuszczam, że gdyby nie wywalali śmieci do rzeczki to tylko najwyższe budynki sterczałyby zza sterty kompostu i innego ścierwa. A może spalarnię walnąć w środku miasta? Łatwo jest oceniać, jak się widzi tylko fragment rzeczywistości... Poza tym na 100% nie jest to pozostawione samej sobie - znaczy rzece, bo inaczej jeden zator i po zawodach... A rzeczka za mała, żeby jakiś transport po niej szedł. Jedne co by mogli zrobić to szczelne worki i nieco większe, żeby takiego chlewu nie robić, ale to biedni ludzie, kto z nas inwestuje w śmieci?!
konto usunięte
2012-12-06, 12:05
spokoooojnie - w Polsce wystarczy spojrzeć na byle jaki zagajnik przy większej drodze i na bank znajdziecie tam jakiś dziki zsyp
Fx12
2012-12-06, 12:44
Trzeba sobie tylko uświadomić fakt iż te śmieci przywieźli tam turyści z całego świata i pseudo-himalaiści którzy co roku porywają się na zdobycie najwyższej góry świata. Ekspedycję tam można już kupić za 4 tys euro tyle że czeka się od 4 do 6 miesięcy na swoje wejście gdyż tam są kolejki takich frajerów. Codziennie po kilka grup wyrusza w drogę na szczyt niosąc ze sobą wszelkie śmiecie i zdobycze zachodniej techniki - wywalając je po drodze jako bezużyteczne lub zużyte. Lokalesy je tylko zbierają jak wiatr przyniesie albo znajdą... Martyna Wojciechowska (tez pseudo-himalaistka, turystka raczej) w jednym ze swoich reportaży z wyprawy na Mount Everest napisała że obecnie większym problemem od zdobycia samego szczytu jest nie wdepnąć po drodze w żadne gó*no, tak obsr*ny jest szlak wejściowy.
Podeślijcie filmik do Green Peace'u
konto usunięte
2012-12-06, 17:46
Rzeka Ankh jak nic. Pratchett miał się czym inspirować.
albo twoje Parzymiechy dolne dwa domy na krzyż, gdzie i tak było by wiadomo od kogo syf wylatuje
konto usunięte
2012-12-07, 9:20
"Green Kathmandu". Od dzisiaj wpieprzamy śmieci do rzeki w zielonych workach.