@McMenel
Odnośnie przesłanego przez Ciebie artykułu dla flagella to jest on niestety już nieaktualny i został obalony w wyniku ostatnich badań filogenetycznych (2012) i nie jest już obowiązującym modelem stworzenia tego organu.
Kod:
http://www.plosgenetics.org/article/info%3Adoi%2F10.1371%2Fjournal.pgen.1002983
Jeszcze raz powtórzę - bo chyba dalej nie dochodzi do Ciebie - podane przeze mnie argumenty NIE SĄ potwierdzeniem teorii kreacjonizmu! Są przykładem, że współczesna biologia, a szczególnie ewolucjonizm, ma bardzo dużo luk i braków, których nie jesteśmy w stanie dziś wytłumaczyć. Krytyka tego modelu nie oznacza, że krytykujący jest kreacjonistą lub nie uznaje ewolucjonizmu. Tak, jak fizyk krytykujący teorię strun nie jest wyznawcą ręki boga, czy odrzucający mechanikę newtonowską.
Masz bardzo duży problem, bo określasz ludzi, którzy widzą braki w obowiązującej teorii od razu za kreacjonistów. Czy jeśli stwierdzę, że fizycy nie potrafią wytłumaczyć teorii grawitacji, albo że odkrycie sprzed kilku tygodni dużej ilości promieniowania podczerwonego w przestrzeni międzygalaktycznej stoi w sprzeczności z obowiązującym modelem kosmologicznym określa mnie jako kreacjonistę????!!!! Czy gdziekolwiek napisałem, że skoro naukowcy nie znają odpowiedzi na pewne zagadnienia POTWIERDZONE odkryciami, to stoi za tym bóg ???!!! Nie, nigdzie tak nie piszę i nigdzie tego nie twierdzę.
Zrozum to, że nauka ma potężne braki i to co dziś uznajemy za pewnik, jutro może być fałszem. Tak dzieje się ciągle w całej naszej historii. I obrażanie kogoś, kto zadaje pytania, a tym bardziej określanie go mianem kreacjonisty stawia cię na równi z nimi - jako fanatyka bezkrytycznie wyznającego jakąś ideę - nieważne, czy religijną, czy naukową.