

Lata temu byłem świadkiem, gdy pijany kierowca przydzwonił centralnie w latarnię Dużym Fiatem. Rozśmieszył mnie fakt, że przednie lampy (niepotłuczone) patrzyły dokładnie na siebie.


Na szczęście akcja w pierwszych sekundach, bo chomiki w serwerowni znowu się zmęczył i transfer kuleje